Od 1 stycznia obowiązywać będą przepisy o świadczeniu wspierającym dla osób z niepełnosprawnością. Będzie je przyznawać i wypłacać Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Aby osoba z niepełnosprawnością mogła otrzymać takie wsparcie, najpierw musi uzyskać decyzję o ustaleniu poziomu potrzeby wsparcia, którą wydaje wojewódzki zespół ds. orzekania o niepełnosprawności. Świadczenie wspierające będą mogły otrzymać osoby, które m.in. ukończyły 18 lat, mieszkają w Polsce i otrzymały decyzję WZON, w której poziom potrzeby wsparcia został ustalony na uprawniającym poziomie punktów.
Osoba starająca się o takie wsparcie najpierw musi złożyć wniosek do WZON o wydanie decyzji o ustaleniu poziomu potrzeby wsparcia. Będzie to można zrobić od 1 stycznia 2024 r. Warunkiem ubiegania się o wydanie takiej decyzji jest posiadanie statusu osoby z niepełnosprawnością potwierdzonego w formie:
- orzeczenia o niepełnosprawności i jej stopniu – wydanego przez zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności,
- orzeczenia o niezdolności do pracy lub orzeczenia o niezdolności do samodzielnej egzystencji – wydanego przez lekarzy orzekających w ZUS,
- orzeczenia o inwalidztwie – wydanego przed wrześniem 1997 r. przez komisje lekarskie do spraw inwalidztwa i zatrudnienia.
Po otrzymaniu decyzji WZON osoba z niepełnosprawnością będzie mogła złożyć do ZUS wniosek o wypłatę świadczenia.
Kolejny krok to wniosek do ZUS. – Gdy osoba otrzyma decyzję WZON, dopiero wówczas może złożyć wniosek o świadczenie wspierające do ZUS. To, kiedy będzie go można złożyć w ZUS, będzie zależało od liczby punktów w decyzji WZON oraz od tego, czy opiekunowi osoby z niepełnosprawnością przysługuje inne świadczenie – informuje Beata Kopczyńska, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie śląskim.
Harmonogram, zgodnie z którym świadczenie wspierające będzie dostępne dla osób z niepełnosprawnością, wygląda następująco:
- osoby, które mają od 87 do 100 pkt, mogą ubiegać się o świadczenie od 2024 r.,
- osoby, które mają od 78 do 86 pkt, mogą ubiegać się o świadczenie od 2025 r.,
- osoby, które mają od 70 do 77 pkt, mogą ubiegać się o świadczenie od 2026 r.
Osoby, które mają co najmniej 70 pkt, będą mogły uzyskać świadczenie wspierające od 2024 r., pod warunkiem, że po 31 grudnia 2023 r. opiekunom tych osób będzie przysługiwało prawo do świadczenia pielęgnacyjnego, specjalnego zasiłku opiekuńczego albo zasiłku dla opiekuna wypłacanego przez organ gminy.
Świadczenie wspierające będzie wynosić od 40% do 220% aktualnej wysokości renty socjalnej (dziś, tj. w grudniu 2023 r., wynosi ona 1588,44 zł). Oznacza to, że na początku będą to kwoty od ok. 635 zł do blisko 3495 zł, w zależności od poziomu potrzeby wsparcia:
- 95–100 pkt – 220% renty socjalnej,
- 90–94 pkt – 180% renty socjalnej,
- 85–89 pkt – 120% renty socjalnej,
- 80–84 pkt – 80% renty socjalnej,
- 75–79 pkt – 60% renty socjalnej,
- 70–74 pkt – 40% renty socjalnej.
WZON wyda decyzję ustalającą poziom potrzeby wsparcia na taki sam okres, na jaki dana osoba ma orzeczenie o niepełnosprawności, nie dłużej jednak niż na 7 lat.
Wniosek do ZUS o wypłatę świadczenia będzie można złożyć wyłącznie drogą elektroniczną poprzez: Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS, portal Emp@tia lub bankowość elektroniczną. Jeżeli osoba z niepełnosprawnością złoży wniosek przez bank albo portal Emp@tia, ale nie ma profilu na PUE ZUS, wówczas Zakład założy jej taki profil automatycznie na podstawie danych z wniosku. Wniosek do ZUS może również zostać złożony przez pełnomocnika. – Do wniosku o świadczenie wspierające nie trzeba załączać decyzji wydanej przez WZON. Wszystkie dane, które się w niej znajdują, ZUS otrzyma z Elektronicznego Krajowego Systemu Monitoringu Orzeczeń o Niepełnosprawności – wyjaśnia rzeczniczka.
ZUS będzie wypłacać świadczenie wspierające przelewem na numer rachunku bankowego w Polsce, który osoba z niepełnosprawnością poda we wniosku. Będzie je otrzymywać łącznie z innymi świadczeniami, np. rentą socjalną czy 500+ dla osób niesamodzielnych. Świadczenie wspierające będzie przysługiwać bez względu na dochód, będzie zwolnione z podatku dochodowego i nie będzie mogło zostać zajęte przez komornika.
fot. freepik.com
oprac. /kp/