Praca pod presją czasu, duży zakres obowiązków, nieadekwatne wynagrodzenie i niewystarczające kwalifikacje – to najczęstsze powody deficytów kadrowych wśród magazynierów według Barometru Zawodów 2024. Zapotrzebowanie jest tak duże, że nawet jeśli liczba rekrutacji spadnie, to i tak popyt na pracowników przewyższy ich podaż. Branżę ratują m.in. obcokrajowcy.
W 2023 r. w branży transportu i gospodarki magazynowej w Polsce zatrudnionych było 673,3 tys. osób. Wolnych etatów w tym sektorze także nie brakowało – tylko w III kwartale 2023 r. było ich ponad 12 tys. Zapotrzebowanie jest widoczne również w Centralnej Bazie Ofert Pracy, gdzie w ciągu ostatnich 30 dni umieszczono kilkaset ogłoszeń oferujących etat dla prawie tysiąca magazynierów. Z analiz Grupy Progres wynika, że na największych portalach liczba ofert na stanowisko magazyniera wahała się od 1 tys. do 2,5 tys.
Według raportu JLL popyt na powierzchnię magazynową w tym roku powinien być większy niż w ubiegłym. Na rozwój rynku wskazuje też Grupa Progres. Z jej raportu wynika, że w ubiegłym roku sektor logistyki i magazynów był jednym z wiodących pracodawców wśród 26 badanych branż. Od stycznia do sierpnia 2023 r. poszukiwano i zatrudniono tutaj najwięcej pracowników tymczasowych, sektor wysoko uplasował się także, jeśli chodzi o liczbę opublikowanych ogłoszeń w 50 największych portalach rekrutacyjnych w Polsce. – Zapotrzebowanie na magazynierów, również w tym roku, jest bardzo duże. Tak duże, że nawet jeśli liczba rekrutacji na to stanowisko spadnie, to i tak popyt na kandydatów przewyższy ich podaż – wskazuje Agnieszka Różańska, regionalny kierownik sprzedaży w Grupie Progres. – Branżę magazynową ratują obcokrajowcy, również z odległych kierunków, coraz częściej zatrudniani w tym sektorze i wskazujący etat magazyniera jako zawód, w którym chcieliby podjąć pracę. Obserwujemy też rosnącą liczbę kobiet chętnych do pracy tymczasowej w roli magazyniera. Mimo że ta profesja wymaga m.in. obsługi wózka widłowego czy gotowości do pracy na trzy zmiany, a kobiety z uwagi na obowiązki rodzinne i opiekę nad dzieckiem nie zawsze mogą przychodzić do firmy np. w nocy. Dużo kobiet pracuje w magazynach m.in. przy kompletowaniu zamówień. Nadal jest ich mniej na stanowiskach magazynierów, które wymagają np. obsługi wózka widłowego, ale to też zaczyna się zmieniać. Obecnie ten tym obowiązków wykonuje ok. 10% pań, większość to nadal mężczyźni – dodaje ekspertka.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze transportu i gospodarki magazynowej w 2023 r. wynosiło 7217,8 zł brutto, jednak w przypadku magazynierów zarobki bywają niższe od tych przeciętych wskazywanych przez GUS – wahają się od 4300 zł do 5600 zł brutto i uzależnione są m.in. od wykonywanych obowiązków, doświadczenia zawodowego czy miejsca pracy. – Do wynagrodzenia podstawowego magazynierów, często doliczane są dodatki np. za pracę w weekendy czy w godzinach nocnych, frekwencję i nadgodziny. Przełożeni przyznają też różnego rodzaju premie. Niestety nawet to może nie zachęcić kandydata, jeśli magazyn będzie znajdował się w sporej odległości od jego domu. Problemy z dojazdem do i z pracy, które pojawiają się np. gdy zatrudnieni w obiektach magazynowych późno kończą zmianę i nie mają dobrego połączenia komunikacyjnego ze swoim domem, a pracodawca nie zapewnia żadnego środka transportu, bardzo często wpływają nie tylko na liczbę kandydatów, ale też rotację już zatrudnionych pracowników – tłumaczy Agnieszka Różańska.
Ratunkiem na braki kadrowe wśród magazynierów mogą być obcokrajowcy, również Ci z odległych kierunków. Dla nich dojazd do miejsca pracy, jej zmianowość czy nadgodziny nie są przeszkodą. Jak wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, co piąte zezwolenie na pracę wydane cudzoziemcom w 2022 r. dotyczyło etatów w sektorze transportu i gospodarki magazynowej. W sumie było ich 70 190. Największą grupę stanowili Ukraińcy (21 650 zezwoleń) i Białorusini (9968). Pozostałe kierunki to: Uzbekistan (8239), Indie (4206), Kirgistan (4003), Turcja (3300), Kazachstan (2613), Filipiny (2601), Turkmenistan (1542), Nepal (1486), Tadżykistan (1346), Gruzja (1250) i Azerbejdżan (1238).
fot.
oprac. /kp/