Figura św. Jana Nepomucena
Na szczycie wzgórza, rozciągającego się pomiędzy Rogowcem i Bluszczowem, stoi barokowy pomnik św. Jana Nepomucena, wykonany z piaskowca. Zasłonięty prawie zupełnie konarami rosnącej obok, dorodnej lipy. Tymczasem zaś pomnik ten jest niewątpliwie jednym z najciekawszych spośród tego typu obiektów na Górnym Śląsku najcenniejszym bodaj zabytkiem na terenie Gminy Gorzyce. Do stwierdzeń takich upoważnia nie tylko jego ponad 250-letnie pochodzenie, ale unikatowa wręcz forma ikonograficzna i walory artystyczne oraz przypuszczalne autorstwo najwybitniejszego na Śląsku rzeźbiarza XVIII wiecznego, którym był Jan Melchior Oesterreich. Trudno powiedzieć dokładnie, kiedy ten pomnik postawiono w tak osobliwym - aczkolwiek bardzo uroczym ze względu na wspaniały widok ze szczytu wzgórza na nizinę nadodrzańską - miejscu i kto był jego fundatorem. Domyślać się jednak wolno, iż stało się to po 1730r., od którego okoliczne dobra ziemskie znalazły się w rękach katolickiej szlachty - hrabiów Laryszów , mających swój dworek w Bluszczowie i że oni też są fundatorami tego dzieła. Składa się ono natomiast z trzech zasadniczo części: cokolu zdobionego poziomymi uskokami i stojącymi na nim figurami dwóch świętych franciszkańskich, ośmiobocznego postumentu zwieńczonego gzymsem oraz warstwy osadzonych na jego szczycie kłębiastych chmur i unoszącą się na nich postacią św. Jana Nepomucena dającego jałmużnę klęczącemu obok żebrakowi. Nie trzeba naturalnie podkreślać, że najważniejszy, a zarazem i ogromnie ciekawy, jest tu kompleks rzeźbiarski św. Jana Nepomucena i żebrak. Przedstawienie bowiem św. Jana Nepomucena jako jałmużnika jest niezwykle rzadkie w ikonografii tego Świętego i wyjątkowe poniekąd na Śląsku, mimo, iż zupełnie niedaleko, bo na Placu Długosza w Raciborzu, nie opodal kościoła parafialnego, stoi podobny pomnik, by nie rzec identyczny, jeśli chodzi o rozwiązanie plastyczne wątku "Nepomucen - jałmużnik". Owa bliskość jednak tych pomników może sugerować, że obydwa wyszły spod dłuta tego samego artysty lub też powstały w tym samym warsztacie rzeźbiarskim. Przyjrzyjmy się zatem tandemowi postaci św. Janowi Nepomucenowi i klęczącemu żebrakowi z pomnika w Bluszczowie i porównajmy je z takimiż postaciami z raciborskiego monumentu, by dojść następnie do bardzo ważnej konkluzji. Otóż, zarówno tu, jak i tam, św. Jan Nepomucen ubrany jest w ówczesny strój kanonika - długą po kostki i zapinaną pod szyję pelerynę - a na głowie, którą otacza niewielka aureola, nałożony ma biret. W lewej ręce trzyma krucyfiks, przyciskając go do piersi, prawą zaś ma nieco uniesioną nad wyciągniętym w jego stronę kapeluszem żebraka. Zarówno tu, jak i tam, postać Świętego ukazana jest w lekkim kontra poście - tj. w takim ułożeniu ciała, by jego ciężar spoczywał na jednej nodze i na zrównoważeniu tej postawy minimalnym wygięciem tułowia i ramienia w odwrotną stronę - z twarzą zwróconą w kierunku osoby proszącej o jałmużnę. Postać żebraka z kolei przedstawiona jest na obydwu pomnikach w tej samej pozycji: klęczącego na jednej nodze i z wygiętym tułowiem. Zgadzają się również niektóre szczegóły w odtworzeniu opisywanych postaci na obydwu pomnikach, jak np: wyraz ich twarzy, udrapowanie szat, worek na plecach żebraka itp. Już chociażby te tylko analogie widoczne na pierwszy rzut oka i bez przeprowadzanie szczegółowej analizy porównawczej centralnego, wypadku obydwu pomników, kompleksu rzeźbiarskiego jakim jest stojąca na chmurach postać św. Jana Nepomucena i klęczący przed nim żebrak - zdają siewskazywać na to iż zarówno pomnik tego Świętego w Bluszczowie jak i stojący na placu Jana Długosza w Raciborzu pochodzi od jednego autora. O ile jednak na temat pomnika w Bluszczowie nikt chyba do tej pory głosu w literaturze nie zabierał, co świadczy o jego całkowitym zapomnieniu przez znawców przedmiotu, to nie od dziś trwa w gronie historyków i historyków sztuki zagorzała dyskusja nad autorstwem raciborskiej rzeźby. Przy czym spór dotyczy jedynie tego, czy autorem owego obiektu jest sam Jan Melchior Oesterreich - jeden z najbardziej utalentowanych rzeźbiarzy barokowych na Śląsku, twórca m.in. stojącej na Rynku w Raciborzu Kolumny Maryjnej i w tym mieście również, na Ostrogu, znajdującego się innego pomnika św. Jana Nepomucena - czy też wykonał go któryś z jego zdolnych uczniów, wśród których był i syn mistrza. Cechy stylistyczne w każdym razie sugerują, że wywodzi się ów pomnik z kręgu tego wielkiego artysty i jeśli nie on sam go wyrzeźbił, to był przynajmniej autorem jego projektu i koncepcji ikonograficznej. A skoro tak, to z racji wykazanych wyżej podobieństw głównych postaci raciborskiego pomnika w Bluszczowie, ten drugi może być również z dużą dozą prawdopodobieństwa dziełem samego J. M. Oesterreicha lub kogoś ściśle z tym artystą powiązanego. Podobieństw tych z resztą doszukać się można nie tylko w najważniejszych dla obydwu pomników postaci św. Jana Nepomucena i żebraka, ale widoczne są również w całym ich kształcie. Pomnik w Bluszczowie posiada mianowicie podobne do raciborskiego rozwiązany rzeźbiarsko cokół oraz postument, a o innych jeszcze wspólnych detalach - mimo, że brakujących już w nim, niestety, obecnie - można się dowiedzieć z wcześniejszych jego zdjęć, bądź też domyślać.
I tak, dla przykładu, na zamieszczonej w "Katalogu zabytków sztuki" z terenu dawnego powiatu wodzisławskiego, wydanego w 1960r. ilustracji stojącego w Bluszczowie pomnika widać postacie dwóch co najmniej aniołków w otoczeniu św. Jana Nepomucena, których dziś już tam nie ma. Podobne postacie alegorycznych aniołków, będących ulubionym motywem dekoracyjnym baroku, występują na pomniku w Raciborzu. Co więcej autorzy "Katalogu" nadmieniają także o znajdującym się na pomniku w Bluszczowie napisie - zatartym już wówczas - z chronostychem, po którym obecnie nawet nie pozostało. Szkoda to wielka, gdyż napis taki (zazwyczaj ryty i zwany inskrypcją) mógł zawierać jakąś informację o fundatorze obiektu. Stosowanym w okresie baroku wierszem z ukrytymi w nim cyframi rzymskimi, zawierającymi datę, mógł precyzyjnie określić czas powstania pomnika. Dla ciekawości niejako warto zauważyć, iż inskrypcja fundacyjna, zawierająca chronostych, istnieje na postumencie wspomnianego tu wyżej pomnika św. Jana Nepomucena, stojącego na Ostrogu w Raciborzu a także na barokowym również pomniku tego Świętego, ustawionym przy głównej drodze w Grabówce. Poza napisem z chronostychem, na bluszczowskim pomniku znajdował się też prawdopodobne ozdobny kartusz z herbem jego fundatora, gdyż takie akurat " identyfikatory" zamieszczano najczęściej na barokowych obiektach, by wymienić tui chociażby tylko wspomniane co dopiero pomniki św. Jana Nepomucena: na Ostrogu z herbem Sobków i w Grabówce z herbem Lichnowskich, a także inne poświęcone temu Świętemu figury autorstwa J. M. Oesterreicha, jak np. w Wodzisławiu Śl. Z herbem Dietrichsteinów lub w Rybniku z herbem Węgierskich. Istną natomiast zagadką w wypadku pomnika w Bluszczowie stanowią stojące na jego cokole dwie postacie, ubrane w długie habity zakonne, z których jeden- z małym dzieckiem na ręku- przedstawia chyba św. Antoniego, dryga zaś z krucyfiksem w lewej dłoni- może przedstawiać św. Franciszka. Bez wątpienia bowiem figury te nie przynależały pierwotnie do pomnika, ale zostały tam wtórnie osadzone. W tym celu jednak skuto, opasujące prawdopodobnie boki postumentu, tzw. Woluty- charakterystyczny dla baroku element architektoniczny w kształcie esownicy- z bogatym, jak należy się również domyślać, ornamentem roślinnym, fałszując jednocześnie w ten sposób autentyzm pomnika. Niewiadomo, kiedy się to stałoi i jaki był sens takiego " upiększania" monumentu, ale nie podlega dyskusji, że wartość artystyczna tych figur, mimo prób przedstawienia ich w lekkim kontrapoście, jest w porównaniu z wińczącą parą: św. Jana Nepomucena i żebrak, zdecydowanie gorsza. Mówiąc zaś wprost- modelunek tych postaci na tle znakomicie wyrzeźbionej postaci Świętego i żebraka jest żenująco słaby.
zródło/www.bluszczow.eu
Zobacz więcej