Wielka Pacyficzna Plama Śmieci słynie z największej ilości skumulowanych w wodzie odpadów. Składa się z ponad 1,8 biliona kawałków plastiku, które ważą w sumie około 80 tys. ton. To olbrzymie dryfujące skupisko śmieci zostało utworzone przez prądy oceaniczne w północnej części Oceanu Spokojnego między Kalifornią a Hawajami. Rozmiar plamy przewyższa dwukrotnie powierzchnię stanu Teksas. Śmietnisko odkryte i opisane w 1997 r. powstaje na skutek wirujących prądów, które doprowadzają do zatrzymania się śmieci w jednym miejscu i gromadzenia się ich.

Najnowsze badanie wykazało, że oprócz śmieci na morskim śmietnisku są także lokatorzy. Plama stała się domem dla takich form życia, jak parzydełka, mięczaki, pąkle, widłonogi, galaretowate żyjątka i glony, które poruszają się po powierzchni oceanu z udziałem prądów. Ze środka plamy wyłowiono też ślimaki morskie, fioletowe ślimaki i smoki morskie, które również są gatunkiem ślimaka morskiego, ale jadowitego.

Do tego odkrycia przyczyniła się wyprawa Vortex Swim, która wyruszyła z Honolulu na Hawajach w czerwcu 2019 r. i zakończyła się w sierpniu w San Francisco w Kalifornii. Po drodze badacze zebrali 22 próbki – 12 z samego środka śmietniska i 10 z jego obrzeży.

Badacze stwierdzili, że w centrum śmietniska znajduje się wiele okazów życia, mniej żyjątek przebywa zaś poza epicentrum. Ich zdaniem znajdujący się na morskim śmietniku plastik przyciąga do siebie lokatorów, którzy niekoniecznie chętnie korzystają ze śmieciowych zasobów. Powodem ich obecności są te same prądy, które nagromadziły gigantyczną ilość odpadów.

Wyzwaniem, jakie stoi przed ludźmi, jest teraz usunięcie odpadów tak, aby nie zaszkodzić morskiemu ekosystemowi. Odpady, które znajdują się w wodzie, mieszają się z morskim ekosystemem. Zagrażają bezpośrednio życiu gatunków morskich: delfinom, kaszalotom czy żółwiom, które połykają mikroskopijne lub większe cząstki plastiku. Konieczne jest oczyszczenie wód ze śmieci, które gromadzą się w środowisku od dziesiątek czy nawet setek lat.

Niektóre morskie stworzenia potrafią wykorzystać zalegające na dnie śmieci. Nowe badania przeprowadzone przez oceanografów z Włoch i Brazylii odkryły, że ośmiornice ukrywają się w nich przed drapieżnikami. W plastikowych odpadach morskie żyjątka chętnie składają jaja, zamieszkują na jakiś czas, czy podobnie jak ośmiornice kamuflują się, aby ukryć się przed czyhającym niebezpieczeństwem.

oprac. /kp/