Jeszcze w 2020 r. niemal 80% Polaków deklarowało, że ogranicza zużycie plastiku w codziennym życiu. Odsetek ten w 2021 r. spadł do 72%. Rzadziej niż w roku poprzednim (37 do 29%) określali też tworzywa sztuczne jako bardziej szkodliwe dla środowiska niż inne materiały np. papier czy szkło. Jednocześnie Polacy dostrzegli jako zaletę to, że opakowania z tworzyw sztucznych nadają się do recyklingu. Połowa z nas nie widzi obecnie przeciwwskazań do korzystania z materiałów pochodzących z recyklingu nawet w przypadku zastosowania ich w opakowaniach do żywności. Wynika tak z badania opinii zrealizowanego przez Instytut IQS na potrzeby ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej #rePETujemy.
Nie zmieniły się natomiast zbytnio sposoby na ograniczenie zużycia tworzyw sztucznych. Głównie jest to używanie toreb wielorazowych na zakupach, segregacja odpadów czy niekorzystanie z jednorazowych sztućców. Cały czas częściej wagę do tej kwestii przywiązują kobiety. Z kolei mężczyźni rzadziej rezygnują choćby z picia wody butelkowanej czy też niekoniecznie zwracają uwagę na opakowania kosmetyków.
Choć spadł odsetek osób ograniczających zużycie plastiku, to Polacy pozytywnie podchodzą do projektu ustawy wprowadzającej powszechny system kaucyjny dla butelek na napoje PET do 3 l. 64% uczestników badania #rePETujemy wskazało, że to dobry pomysł, który powinien być wdrożony już wcześniej.
Jednym z najpopularniejszych sposób na ograniczenie użycia tworzyw sztucznych jest segregacja odpadów – prawidłowa segregacja sprawia, że więcej odpadów trafia do recyklingu, gdzie zamieniane są na surowce do produkcji np. kolejnych opakowań. Podobnie jak w 2020 r. zdecydowana większość Polaków uważa, że takie działanie jest istotne i pomaga chronić środowisko. Jednak w tej kwestii jest jeszcze sporo do poprawy. Choć 66% Polaków deklaruje, że segreguje wszystkie odpady w swoim domu, to niemal 30% przyznaje, że sortuje tylko część odpadów, głównie szkło, papier i tworzywa sztuczne.
Skąd taka postawa i niekompletna segregacja? Oto najczęstsze odpowiedzi wskazane w badaniu: wysokie opłaty za wywóz śmieci i związany z tym brak chęci do poświęcania dodatkowego czasu na ich sortowanie (32%), brak miejsca w mieszkaniu na dodatkowe kosze (30%), brak w okolicy odpowiednich koszy do wyrzucania posegregowanych odpadów (26%), zapominanie o segregacji odpadów (18%).
Organizatorzy kampanii edukacyjnej #rePETujmy podkreślają, że osiągnięcie pożądanych efektów działań na rzecz środowiska będzie możliwe wyłącznie, kiedy osiągniemy jako społeczeństwo odpowiedni poziom świadomości ekologicznej m.in. w zakresie tworzyw sztucznych. – Badania pokazują, że produkcja, używanie i ponowne przetwarzanie tworzyw sztucznych przy uwzględnieniu całego cyklu ich życia generują znacznie mniejsze emisje CO2 i pozostałych gazów. Tworzywami sztucznym należy więc gospodarować w odpowiedzialny sposób i wówczas będą one zrównoważoną alternatywą dla innych materiałów. Od indywidualnych decyzji i zachowań każdego z nas zależy, czy opakowania będą mogły zostać przetworzone i ponownie wykorzystane, zyskując swoje kolejne życie – mówi Anna Urbańska, koordynator kampanii.
fot. pixabay.com
oprac. /kp/