Maleje liczba osób marnujących żywność w Polsce. Produktów spożywczych w ogóle nie marnuje 65% badanych w porównaniu do 52% rok wcześniej. 60% Polaków natomiast kupuje żywność w sposób przemyślany. Przyczyną ma być wzrost cen w sklepach. Dane zaprezentował BIG InfoMonitor, według którego większy szacunek Polaków do żywności jest dobrą stroną rosnącej inflacji.
Jedna trzecia Polaków nadal traci pieniądze z powodu marnotrawienia żywności, jednak z roku na rok są to coraz mniejsze kwoty. Zlecone w lipcu badanie pokazało, że kwota ponoszonych w ten sposób strat wynosi teraz średnio 37 zł na miesiąc. Wskazano też, że marnotrawienie jedzenia o wartości mniejszej niż 100 zł miesięcznie zadeklarowało 26% respondentów. W ubiegłym roku takiej odpowiedzi udzieliło bo 38% pytanych. Podobnie jest w przypadku osób twierdzących, że w ogóle nie marnują produktów spożywczych. W 2021 r. można było spotkać się z tym w nieco ponad połowie polskich domów, natomiast teraz jest tak już w 65% przypadków.
Ze zgromadzonych danych wynika, że najczęściej marnujemy, bo zapominamy. Ponad połowa respondentów wskazała, że produkty "chowają się" w lodówce i w efekcie ulegają zepsuciu.
Drożeje niemal wszystko, w konsekwencji Polacy są zmuszeni do zmiany nawyków i zaciśnięcia pasa. Osoby, które określają siebie jako zamożne i mogące pozwolić sobie na wszystkie wydatki, w mniejszym stopniu odczuwają drożyznę i częściej wyrzucają żywność. Inaczej jest w domach, gdzie pieniędzy brakuje nawet na podstawowe potrzeby. 90% respondentów znajdujących się w takiej sytuacji w lipcu zadeklarowało, że w ogóle nie marnuje produktów spożywczych. To samo dotyczy seniorów – w grupie wiekowej 65+ takiej odpowiedzi udzieliło ponad 80% osób. Co więcej, 70% zapytanych emerytów robi zakupy spożywcze wyłącznie w sposób przemyślany.
Według BIG InfoMonitor niewyrzucanie jedzenia nabrało w ostatnich latach nowego znaczenia, a Polacy nie kierują się już wyłącznie pobudkami proekologicznymi. – Niemal 60% pytanych oszczędza pieniądze, robiąc zakupy spożywcze w sposób przemyślany, bo w dobie kryzysu racjonalne gospodarowanie zasobami stało się ratunkiem dla domowego budżetu. Tym bardziej, że prawie 2,7 mln osób ma dodatkowo niespłacone rachunki i raty kredytów widoczne w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK – podkreślili eksperci.
fot. unsplash.com
oprac. /kp/