Sprzątanie Świata to międzynarodowa kampania odbywająca się na całym świecie co roku w trzeci weekend września. Polega na zbiorowym sprzątaniu śmieci zalegających poza miejscami przeznaczonymi do ich składowania. Jej celem jest wzrost świadomości ekologicznej społeczeństwa. Po raz pierwszy odbyła się w 1989 r., kiedy 40 tys. mieszkańców Sydney wzięło udział w akcji sprzątania terenów portu. W Polsce akcja ma miejsce od 1994 r., a krajowym patronem i koordynatorem jest Fundacja Nasza Ziemia. Uczestniczy w niej wolontariacko młodzież szkolna, harcerze, członkowie organizacji ekologicznych, pracownicy firm w ramach wolontariatów pracowniczych oraz niezrzeszeni młodzi i dorośli. W tym roku w Polsce swoje akcje terenowe zarejestrowały ponad 4 tys. grup.

W czasie wielkiego finału sprzątać może każdy, komu bliska jest troska o Matkę Ziemię. Hasło tegorocznej edycji brzmi „Wszystkie śmieci są nasze”. Plakat, który jest zawsze zobrazowaniem myśli przewodniej danej edycji, podobnie jak w latach poprzednich, zaprojektował znany polski artysta grafik – Andrzej Pągowski. Można zobaczyć na nim, jak z czarnych przestworzy wszechświata dryfuje ogromny papierowy śmieć w postaci kuli ziemskiej.

– To smutne, że po niemal trzech dekadach promocji idei nieśmiecenia w naturze nadal możemy spotkać ludzi niefrasobliwie śmiecących, w lasach, na plażach czy nad brzegami rzek. Z drugiej strony spotykamy na naszych akcjach pełnych zaangażowania wolontariuszy uwalniających naturę od śmieci – mówi Grzegorz Mikosza, główny koordynator akcji Sprzątanie świata – Polska.

Większość odpadów z tworzyw sztucznych przeżyje osoby, które je pozostawiają w przypadkowych miejscach, a rozkład plastiku nie oznacza, że znika on ze środowiska. Torba na zakupy po 400 latach wciąż zanieczyszcza środowisko pod postacią mikroplastiku. Podobnie, bo jakieś 450 lat, rozkłada się plastikowa butelka, która potem wciąż jest zagrożeniem dla otoczenia. Żeby całkowicie zniknęły, musi minąć nawet 1000 lat. Szkło z kolei nie jest toksyczne, jednak śmiecenie nim może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, jak pokaleczone zwierzęta czy pożary. Aluminium rozkłada się przez 200 lat, natomiast papier – maksymalnie pół roku. Aktualnie bardzo dużo odpadów można poddać recyklingowi, co pozwala na mniejsze ilości szkodliwych materiałów w środowisku. Dlatego warto segregować odpady, jak również rozważyć to, jakie produkty będzie się kupować i w jakich będą opakowaniach.

fot. Fundacja Nasza Ziemia
oprac. /kp/