Inflacja to podstawowe wyzwanie dla małych i średnich firm. Takiego zdania jest ponad połowa ankietowanych – wynika z najnowszego badania Bibby MSP Index. – Inflacja to dziś podstawowe wyzwanie nie tylko dla konsumentów, ale też dla małych i średnich firm. Sądzi tak aż ponad połowa ankietowanych (51%). 27% wskazuje na utrzymanie płynności, a 24% na spadki sprzedaży i mniejszy popyt. Nieco mniejszy odsetek (23%) wskazuje na zatrudnienie i problem ze znalezienie ludzi do pracy oraz konieczność wypracowania oszczędności na wypadek kolejnego lockdownu (22%) – podano.
Z badania wynika, że przybywa firm, które muszą mierzyć się z niewypłacalnymi kontrahentami. W ostatnich sześciu miesiącach borykało się z tym ponad 36% ankietowanych podmiotów, z kolei 49% deklaruje, że nie ma takich problemów. Najgorsza sytuacja panuje pod tym względem w firmach klasyfikowanych jako działalność pozostała, czyli prowadzących biznes niszowy lub w kilku segmentach. Złe długi dotyczą tam aż 58% badanych. Trudna sytuacja panuje też w transporcie – 42% badanych zgłasza problem z mocno przedawnionymi fakturami wobec 40%, które otrzymują zapłatę na czas. W usługach na płacących nieterminowo kontrahentów narzeka 37% badanych, a w produkcji i handlu niemal po jednej trzeciej. Najlepsza sytuacja panuje w budownictwie, gdzie złe długi są problemem dla 27% respondentów, podczas gdy 63% odpowiedziało, że nie miało niewypłacalnych kontrahentów.
Jesienny pomiar Bibby MSP Index wyniósł 42,6 pkt. Wartości indeksu poniżej 50 pkt. mogą być interpretowane jako prognoza kryzysu. Według autorów badania na ocenie klimatu ekonomicznego i sytuacji przedsiębiorstw bez wątpienia zaważyły skutki wojny w Ukrainie. 59% respondentów uważa, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy klimat ekonomiczny zdecydowanie lub raczej nie sprzyjał prowadzeniu firmy. Rok temu taką opinię wyrażało 52% uczestników badania.
Przedsiębiorcy gorzej oceniają też kondycję ekonomiczną swojej firmy w ostatnim półroczu. Na pogorszenie wskazuje 42% ankietowanych wobec 28% rok temu. O braku zmian kondycji ekonomicznej firmy w ostatnich sześciu miesiącach informują istotnie częściej reprezentanci branż: budowlanej, handlowej, produkcji oraz usług. Różni ich to od świadczących usługi transportowe – ci najczęściej mówią o zmianach.
Firmy obawiają się także spadku płynność. W ciągu pół roku liczba podmiotów przewidujących spadek płynności zwiększyła się ponad dwukrotnie, do 27%. Znacząco ubyło natomiast tych przedsiębiorców, którzy nie spodziewają się zmian w tym zakresie – spadek z 72% do 53%. Na pogorszenie płynności finansowej w kolejnych sześciu miesiącach wskazują przy tym istotnie częściej przedstawiciele branż: produkcyjnej, transportowej, usługowej i działalności określanej jako pozostała.
fot. freepik.com
oprac. /kp/