W Polsce od kilkunastu lat utrzymuje się trend rosnącej produkcji odpadów. W 2011 r. Polacy wyprodukowali ich ponad 9,8 mln ton, w 2021 r. było to już prawie 4 mln więcej – aż 13,7 mln ton. Odpowiadało to wadze prawie 35 tys. przygotowanych do jazdy pociągów Pendolino. Dynamikę zmian pokazuje również średnia masa odpadów w przeliczeniu na każdego Polaka. W 2011 r. przypadło 255 kg na osobę, natomiast 10 lat później aż 369 kg na jednego Polaka.
– Coraz wyższy standard życia, a co za tym idzie większa konsumpcja dóbr i towarów, to jeden z czynników, który przekłada się na rosnącą ilość odpadów. Im więcej kupują ludzie, tym więcej śmieci trafia później do kosza. Cały czas wiele produktów jest również sprzedawanych w jednostkowych opakowaniach plastikowych, m.in. niektóre owoce i warzywa oraz pieczywo. Polepszająca się sytuacja ekonomiczna i społeczna to również większa odpowiedzialność względem środowiska. Dlatego warto skłaniać się ku odpowiedzialnej konsumpcji, by również w ten sposób dbać o przyrodę – mówi Felice Scoccimarro, prezes Amest Otwock Sp. z o.o. i lider Akademii Ekologicznej Amest Otwock.
Produkcja odpadów jest nieodłącznym elementem życia człowieka, dlatego też nie da się jej całkowicie wyeliminować. W Nowym Roku warto jednak dążyć do zmniejszania ilości wytwarzanych śmieci. Aby to zrobić, wystarczy kilka prostych kroków. Pierwszym z nich jest rezygnacja z produktów jednorazowych, które najczęściej zrobione są z plastiku. Jego duże ilości pochłania produkcja butelek na wodę. A wiele gospodarstw domowych ma dostęp do pitnej „kranówki” dobrej jakości. Jej walory smakowe oraz zawartość minerałów można dodatkowo poprawić, korzystając ze specjalnych filtrów, które montuje się bezpośrednio w instalacji lub zakłada w dzbankach. Z tworzyw sztucznych wykonywane są najczęściej także słomki, które zastępują dziś ich wielorazowe wersje – metalowe lub bambusowe. Także torby wielokrotnego użytku, np. bawełniane, są lepszym wyborem niż jednorazowe foliówki.
– Wybór ekologicznych odpowiedników produktów jednorazowych to dobry kierunek w dążeniu do ograniczania ilości produkowanych śmieci. Mniej odpadów to mniejsze obciążenie dla planety. Przedmioty wielorazowe są też w ogólnym rozrachunku tańsze – korzysta więc na tym również portfel. Równie ważna jest segregacja, dzięki której zwiększamy efektywność recyklingu – ocenia Felice Scoccimarro.
Zaledwie 40% odpadów zebrano w 2021 r. selektywnie, a dzięki wrzucaniu śmieci do odpowiednich pojemników można je później ponownie wykorzystać. W Polsce odpady dzielone są na pięć frakcji. To papier, metale i tworzywa sztuczne, szkło opakowaniowe, odpady zmieszane oraz bio. Te ostatnie, mieszkając w domu, można przetwarzać we własnym zakresie. Kompostowanie pozwala bowiem na przemianę organicznych odpadków w nawóz do ogródka.
Czytaj także: Kompostownik — najlepszy sposób na utylizację bioodpadów
fot. unsplash.com
oprac. /kp/