Dzień bez Opakowań Foliowych to proekologiczna inicjatywa, która narodziła się w 2008 r. w Polsce. Choć folię łatwo jest porwać, jej wytrzymałość na proces rozkładu jest wyjątkowo duża – degradacja typowej „jednorazowej” torby foliowej może trwać nawet kilkaset lat, podczas gdy czas jej przeciętnego użytkowania wynosi zaledwie 25 minut. Cienką torebkę foliową jako pierwszy opatentował szwedzki inżynier Gustav Thulin Sten w 1965 r. Jest tania w produkcji i wygodna w użytkowaniu, dziś jednak coraz więcej osób zastanawia się, czym ją zastąpić. Dzień bez Opakowań Foliowych to dobry moment, by zacząć ograniczać ich używanie.
Jak w 2018 r. wskazywali eksperci WWF, statystyczny Polak rocznie wykorzystywał nawet 490 torebek foliowych. Mieszkańcy krajów nordyckich, Duńczycy czy Finowie, jedynie cztery. Tymczasem popularne foliówki stanowią olbrzymie zagrożenie dla środowiska.
Nie wiadomo, ile reklamówek dokładnie pojawia się na rynku – szacuje się, że ich liczba waha się od 500 miliardów do jednego biliona. Wiadomo jednak, że torebki foliowe, które trafiają w ciągu roku na polskie wysypiska, to odpady o wadze około 55 tys. ton. Podobna liczba ląduje co roku w oceanach, a 50 tys. ton plastikowej folii jest w stanie zabić ponad milion morskich ptaków i sto tysięcy morskich ssaków. Wiele zwierząt myli kawałki rozdrobnionego plastiku z pokarmem, a dla innych zwierząt staje się pułapką, która może udusić, zranić, otruć, uwięzić skrzydło, łapę lub płetwę. Plastikowa torba zakopuje się także w piasku na plaży, pływa w morzach i innych akwenach, potrafi fruwać i zagnieżdżać się na drzewach, blokuje odpływ rzek, kanałów czy wodociągów.
Trudno całkowicie zrezygnować z plastiku, jednak można go ograniczyć. Wiele państw wprowadziło opłatę recyklingową, dzięki której zużywanie reklamówek foliowych znacznie się zmniejszyło. W Polsce od 1 września 2019 r. w sklepach obowiązuje zakaz wydawania towarów w darmowych plastikowych torbach. Bezpłatne foliówki dostępne są tylko w postaci tzw. zrywek. Zrywki można jednak zastąpić materiałowymi torebkami wielorazowego użytku. Tego rodzaju torebki można uszyć samemu, wykorzystując do tego np. stare firanki lub kupić w internecie. Torby foliowe można zastąpić bawełnianym odpowiednikiem lub pakować zakupy po prostu do torebki lub plecaka. Ciekawym rozwiązaniem są także wiklinowe kosze i wózki na zakupy.
Czytaj także: Większość europejskich obszarów morskich jest zanieczyszczona
fot. unsplash.com
oprac. /kp/