W czerwcu tego roku Koleje Śląskie przywrócą zawieszone w marcu 2021 r. z powodu pandemii COVID-19 połączenie kolejowe do Bohumina. Dlaczego stanie się to dopiero teraz? Okazuje się, że po ustabilizowaniu się sytuacji pandemicznej przywrócenie połączeń na poprzednich zasadach nie było już możliwe. – Zmienione zostały bowiem uwarunkowania prawne dotyczące wjazdu pojazdów szynowych do Republiki Czeskiej. Zmiany dotyczyły kwestii standardów łączności oraz przejazdu na torze testowym. Koszty związane z dopełnieniem wszystkich nowych procedur mogłyby wynieść nawet ok. 1,5 mln zł – tłumaczy Maciej Zaremba, rzecznik Kolei Śląskich.
Jak wyjaśnia, po pożarze nastawni na stacji Bohumin w 2016 r. całość sterowania ruchem w jej okręgu została przeniesiona do Przerowa. Zdalna nastawnia korzysta z europejskiego systemu ERTMS/ECTS, który zapewnia interoperacyjność sterowania ruchem kolejowym. W jego skład wchodzi GSM-R, czyli odmiana kolejowej łączności cyfrowej przeznaczonej do wymiany danych i prowadzenia komunikacji. Drugą składową jest ETCS służący zarówno sygnalizacji kabinowej, jak i automatyzacji procesu prowadzenia pociągów. – Koleje Śląskie jeszcze nie stosują tych rozwiązań, niezbędne jest zatem dostosowanie systemu łączności. Ponadto konieczne jest uzyskanie przez maszynistów certyfikatu podstawowej znajomości języka czeskiego – dodaje Maciej Zaremba. Najkosztowniejsze byłyby jednak: wieloetapowy proces dostosowania urządzeń łączności do niedawno zmienionych norm czeskich oraz przeprowadzenie testów pociągów KŚ na torze w Velimiu w Czechach (testów kompatybilności elektromagnetycznej celem zbadania zgodności z normą ČSN 34 2613 ed.3).
– Jednakże głos pasażerów jest dla nas kluczowy i cały czas szukaliśmy jak najszybszej możliwości przywrócenia połączeń do Bohumina. Odbyliśmy już pięć spotkań w sprawie przywrócenia połączeń kolejowych ze stroną czeską – zapewnił rzecznik.
W efekcie uzgodniono, że od 11 czerwca do 9 grudnia 2023 r. KŚ uruchomi trzy pary połączeń kolejowych w relacji Bohumin – Chałupki – Bohumin. Obsługę taborową i maszynistów zapewnią odpłatnie Koleje Czeskie, a drużyna konduktorska i taryfa przewozowa będą zapewnione przez KŚ. Łączny koszt uruchomienia połączeń w tym terminie ma oscylować w granicach 300 tys. zł.
Z kolei od 10 grudnia 2023 r. KŚ planują uruchomić pięć par połączeń dziennie własnym taborem – pociągiem Elf II, który przejdzie badania na dopuszczenie do ruchu w Republice Czeskiej. Obecnie przewoźnik negocjuje warunki handlowe i finansowe uruchomienia połączeń w nowym rozkładzie.
fot. arch. red.
oprac. /kp/