• +48 502 21 31 22

Pracownicy z Ukrainy są zatrudnieni w niemal połowie polskich firm

Pracownicy z Ukrainy nadal najczęściej pracują na stanowiskach niższego szczebla – wskazało tak 56% firm. Rośnie odsetek Ukraińców na średnim szczeblu.

Pracownicy z Ukrainy są zatrudnieni w niemal połowie polskich firm

Coraz więcej polskich przedsiębiorstw ma w zespole pracowników ze Wschodu. Aktualnie 45% firm deklaruje, że zatrudnia kadrę ze Wschodu – to wzrost o 7 p.p. w porównaniu do badania z listopada i o 15 p.p. w porównaniu rok do roku. Dodatkowo 30% pracodawców przyznaje, że planuje zatrudniać Ukraińców w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Najwięcej pracowników z Ukrainy jest w firmach zatrudniających ponad 250 osób – 58%, w średnich firmach jest to 54%, a w małych – 34%.

Z najnowszego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service wynika też, że pracownicy z Ukrainy nadal najczęściej pracują na stanowiskach niższego szczebla – wskazało tak 56% firm. Z badania na badanie rośnie odsetek Ukraińców na średnim szczeblu – obecnie w 32% przedsiębiorstwach obywatele tego kraju pracują jako wykwalifikowana kadra średniego szczebla, to wzrost o 4 p.p. w porównaniu do poprzedniej edycji badania. Nieco wzrosło też zatrudnienie Ukraińców na wyższym szczeblu – odpowiedziało tak 9% pracodawców, czyli o 1 p.p. więcej niż w poprzedniej edycji badania.

– To, że największa grupa pracowników z Ukrainy zatrudniona jest na stanowiskach niższego szczebla, wynika m.in. z niepewności i tych osób, i ich pracodawców co do tego, jak długo zostaną oni w Polsce. Nie zrobimy kierownikiem czy menedżerem zmiany osoby, która za miesiąc czy za dwa będzie musiała zmienić swoje plany zawodowe i życiowe. Wojna w Ukrainie okazała się dla nas pewnego rodzaju pułapką, bo niestety ona może trwać, więc ci ludzie nie są pewni, co będzie. A efektem tej niepewności jest to, że nie awansują w firmach na stanowiska, które mogłyby odpowiadać ich potencjałowi – ocenia Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.

Zapytano również o to, jak firmy oceniają współpracę z Ukraińcami. 46% z nich ma pozytywny stosunek do nich, najlepiej oceniają ich duże firmy – 55% w porównaniu do 44% średnich i 41% małych. Neutralne nastawienie ma 35% firm, a negatywnie ocenia ich 11% przedsiębiorców. Za co pracodawcy najbardziej cenią kadrę ze Wschodu? Najczęściej wskazują na szybką adaptację (44%), pracowitość (39%) i szybką naukę języka (32%). Co czwarty przedsiębiorca wskazuje, że ceni pracowników z Ukrainy za lojalność, doświadczenie i skromność. 18% docenia wiedzę Ukraińców, a 15% wymieniło tworzenie pozytywnej atmosfery. 5% przyznało, że nie ma nic, za co cenią pracowników z Ukrainy.

Obecnie 21% pracowników z Ukrainy zarabia w przedziale 22,8-24,9 zł za godzinę brutto, 30% otrzymuje od 25 zł do 29,9 zł, 15% – od 30 zł do 34,9 zł, a 5% osób może liczyć na stawkę wynoszącą od 35 zł do 39,9 zł brutto za godzinę. 8% Ukraińców znalazło się w najwyższym przedziale płacowym i za godzinę pracy otrzymują ponad 40 zł. Wzrósł odsetek firm, które przyznają się do oferowania kadrze ze Wschodu stawki poniżej minimalnego wynagrodzenia – 5% w porównaniu do 1% w poprzedniej edycji badania. – Widzimy, że większość Ukraińców w Polsce zarabia około 20% powyżej płacy minimalnej, czyli przekładając to na pensję miesięczna brutto, jest to około 4,5 tys. zł. Tyle wynosi taka typowa pensja osoby z Ukrainy w naszym kraju – wylicza Kamil Sobolewski.

Mocno wzrósł odsetek pracodawców, którzy byliby skłonni płacić obywatelowi Ukrainy więcej „na rękę” niż Polakowi na tym samym stanowisku – taką możliwość zakłada obecnie 31% firm, o 12 p.p. więcej niż w poprzedniej edycji badania oraz o 15 p.p. więcej w porównaniu rok do roku.

Poza wynagrodzeniem najczęściej pracodawcy decydują się na zapewnienie pomocy w załatwieniu formalności (41%), świadczeń socjalnych, w tym m.in. opieki zdrowotnej (37%), a na trzecim miejscu są darmowe testy na COVID-19 (26%). Co czwarta firma oferuje benefity obniżające koszty życia, czyli wyżywienie, internet oraz transport do miejsca pracy. Na zakwaterowanie może liczyć 23% Ukraińców.

fot. pexels.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka