W sierpniu ponownie przeważają negatywne nastroje wśród przedsiębiorców – wynika z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Banku Gospodarstwa Krajowego. Miesięczny Indeks Koniunktury po dwóch kolejnych miesiącach wzrostu spadł o 4,3 pkt. miesiąc do miesiąca, powracając do czerwcowego poziomu 96 pkt. Największe spadki widać w handlu i usługach w związku ze spadkiem wartości sprzedaży i liczby nowych zamówień.

Sierpniowy odczyt jest niższy o 4,3 pkt. od najwyższej tegorocznej wartości odnotowanej w lipcu i wyższy o 2,3 pkt. od najniższej jego wartości w tym roku – z lutego. O pogorszeniu wyniku MIK zadecydowały spadki ocen większości komponentów, szczególnie liczby nowych zamówień i inwestycji.

Wartości MIK sierpniu przekraczające poziom neutralny dotyczą płynności finansowej (127,6 pkt., wzrost o 12,3 pkt. mdm) i wynagrodzeń (109,2 pkt., spadek o 6,9 pkt.). Oznacza to, że pomimo stosunkowo dobrej kondycji ekonomicznej firm,obniża się ich gotowość do podnoszenia wynagrodzeń pracowników. Odczyty poniżej wartości neutralnej dotyczą liczby nowych zamówień (81,0 pkt., spadek o 11,7 pkt.), wartości sprzedaży (84,1 pkt., spadek o 7,5 pkt.), wskaźnika inwestycji (76,3 pkt., spadek o 10,5 pkt.), a także mocy produkcyjnych (94,3 pkt.). Nieco poniżej poziomu neutralnego jest komponent dotyczący zatrudnienia (99,5 pkt.), który przez sześć poprzednich miesięcy utrzymał się powyżej 100 pkt. Przedsiębiorcy ocenili natomiast pozytywnie płynność finansową (127,6 pkt.) oraz wynagrodzenia (109 pkt).

– Wskaźnik MIK po jednym miesiącu wrócił do wartości poniżej poziomu neutralnego, co sugeruje pogorszenie nastrojów przedsiębiorstw. Największe spadki zaobserwowaliśmy w handlu i usługach w związku ze spadkiem wartości sprzedaży i liczby nowych zamówień – cztery na dziesięć firm usługowych i handlowych raportowały spadek w ujęciu miesięcznym. Doniesienia o słabości popytu potwierdzają również dane wskaźnika PMI dla przemysłu w strefie euro i w Polsce – komentuje Maciej Miniszewski, starszy doradca Zespołu Klimatu i Energii PIE.

Sierpniowy wskaźnik koniunktury dla sektorów budownictwa oraz produkcji wyniósł 105,2 pkt. Oba sektory odnotowały wzrost – odpowiednio o 3,4 pkt. i 1,4 pkt. Z kolei negatywne nastroje przeważają w branży TSL – 95,3 pkt., spadek o 2,7 pkt., handlowej – 94,6 pkt., spadek o 12,9 pkt. oraz usługowej – 93,8 pkt., spadek o 11,6 pkt. – Największą poprawę nastrojów odnotowano w budownictwie. Może być to efekt stabilizacji cen materiałów budowlanych, których wzrost był wskazywany jako jedna z głównych barier w ankiecie GUS oraz prognozowany wzrost popytu związany z rosnącym zainteresowaniem programem "Bezpieczny kredyt 2%" – tłumaczy Maciej Miniszewski.

Głównymi barierami utrudniającymi działalność firmom były rosnące koszty pracownicze, na które wskazało 66% badanych – to spadek o 5 p.p. – oraz niepewność sytuacji gospodarczej – 66% spadek o 6 p.p.. Są to problemy, które od kilku miesięcy są wymieniane przez przedsiębiorców jako najbardziej utrudniające funkcjonowanie firm. Przedsiębiorca narzekały też na rosnące ceny energii (58%m spadek o 3 p.p.) i niedostępność pracowników (48%, spadek o 3 p.p.).

fot. freepik.com
oprac. /kp/