30 listopada w Dubaju rozpoczęła się 28. konferencja sygnatariuszy ramowej konwencji Organizacji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu zwana w skrócie COP28. Organizowane corocznie od 1995 r. konferencje COP mają na celu wypracowanie przez rządy polityki służącej ograniczeniu globalnego wzrostu temperatury i dostosowaniu się do skutków zmian klimatu. Tegoroczna edycja potrwa do 12 grudnia, a jej głównymi tematami są: przegląd na szczeblu globalnym, łagodzenie zmiany klimatu, przystosowanie się do zmiany klimatu oraz finansowanie działań klimatycznych, w tym fundusz strat i szkód.
Podczas tegorocznego szczytu klimatycznego część rządów poparło kolejną inicjatywę, która ma pozwolić na odejście od paliw kopalnych jako źródła energii. 118 krajów zobowiązało się do potrojenia produkcji energii ze źródeł odnawialnych do 2030 r. Zobowiązanie poparły m.in. USA, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Brazylia, Nigeria, Australia, Japonia, Kanada i Chile. Sygnatariusze zobowiązali się wspólnie działać w celu zwiększenia możliwości produkcji energii ze źródeł odnawialnych, czyli m.in. słonecznej, wiatrowej i hydroelektrycznej itp., do 11 tys. gigawatów wobec 3400 obecnie, uwzględniając przy tym "różne punkty wyjścia i uwarunkowania narodowe". Wspomniane kraje zobowiązały się też do podwojenia rocznego tempa zwiększania wydajności energetycznej do 2030 r. z obecnych 2% do 4%. Także te deklaracje nie mają jednak mocy wiążącej.
– To może pomóc i pomoże w odejściu świata od niesłabnącej emisji węgla – skomentował Sultan al-Jaber, prezydent szczytu klimatycznego COP28.
Powyższe zobowiązanie to jedna z kilku inicjatyw podjętych w trakcie COP28 mających na celu dekarbonizację sektora energetycznego, który jest źródłem około trzech czwartych globalnych emisji gazów cieplarnianych. Polska przyjęła w sobotę deklarację o potrojeniu mocy wytwórczej energii jądrowej do 2050 r. – Wielu światowych przywódców i ekspertów twierdziło przez lata, że atom jest przeszłością. Że elektrownie jądrowe należy zamykać, że nie warto budować nowych. To nieprawda! Atom jest przyszłością. Przyszłością czystej, bezpiecznej i stabilnej energii. Przyszłością sprawiedliwej transformacji energetycznej. Bez energii jądrowej nie uda się zrealizować ambitnych planów klimatycznych, które wszyscy sobie stawiamy – ochronić naszej planety – podkreślił prezydent RP Andrzej Duda.
fot. Jakub Szymczak/KPRP
oprac. /kp/