Zatory płatnicze są barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej dla prawie 3/4 ankietowanych polskich małych i średnich przedsiębiorstw – wynika z badania "Przeterminowanie faktur w polskich przedsiębiorstwach" Kaczmarski Inkasso. 1/4 firm z powodu nieuregulowanych płatności od kontrahentów musi ograniczać inwestycje, a prawie 1/5 zmuszona jest podnosić ceny swoich towarów i usług. Niepłacenie przez klientów faktur w przypadku 13% przedsiębiorców przekłada się na problemy z wprowadzaniem nowych produktów na rynek, taki sam odsetek odczuwa negatywny wpływ zatorów płatniczych na swój wizerunek, a 10% decyduje się na redukcję zatrudnienia i obniżenie pensji pracownikom.

– Małe firmy nie mają zakumulowanych oszczędności, a do tego trudno im pozyskać zewnętrze finansowanie, np. kredyt, który przecież też trzeba spłacać. Z doświadczenia firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso w odzyskiwaniu należności wynika, że nierzadko unikanie płacenia jest celowym zabiegiem niektórych przedsiębiorców. Liczą, że partner nie podejmie żadnych radykalnych kroków i nie trzeba będzie oddawać pieniędzy. Dlatego małe firmy powinny reagować na brak zapłaty i robić to jak najszybciej – wskazują autorzy raportu.

20% firm nie reguluje swoich zobowiązań wobec kontrahentów, bo sama nie otrzymuje zapłaty od klientów. Stąd już prosta droga do utraty płynności finansowej, a im mniejsza organizacja, tym ta płynność jest trudniejsza do osiągnięcia. – Wstrzymywanie zapłaty jest nieetyczne, bo blokuje płynność finansową innych firm. W efekcie one same mogą stać się dłużnikami, którzy nie zapłacą innym przedsiębiorcom, bo nie będą miały z czego – zaznaczają eksperci. Według danych Krajowego Rejestru Długów na koniec I kwartału tego roku zadłużenie jednoosobowych działalności gospodarczych – które stanowią 97% firm z sektora MŚP w Polsce – wynosiło 4,89 mld zł. W rejestrze figuruje 156 tys. takich podmiotów. Wszystkie firmy notowane w KRD mają 9,7 mld zł długów. Problemy finansowe odczuwa łącznie 254,5 tys. przedsiębiorstw.

9 na 10 mikro, małych i średnich przedsiębiorstw upomina się o zapłatę po kilku dniach od terminu zapłaty, a co piąty przedsiębiorca przypomina kontrahentowi o nieopłaconej fakturze dopiero po upływie kilku tygodni. Przeciętny czas oczekiwania na płatność za usługę to 22 dni od upływu terminu wskazanego na fakturze. 60% firm zdarza się czekać na uregulowanie należności do trzech miesięcy, a 40% powyżej trzech miesięcy, w tym 12% – ponad rok.

fot. freepik.com
oprac. /kp/