Split payment według założeń Ministerstwa Finansów miał ułatwić życie przedsiębiorcom, ale wielu z nich do teraz nie wie, jak optymalnie z niego korzystać. Czy resort wprowadzi taki obowiązek?
Split payment, czyli mechanizm podzielonej płatności, to nowy rodzaj dobrowolnego przelewu z lub na rachunek rozliczeniowy, który umożliwia zapłatę podatku VAT w ramach jednej operacji z/nad specjalny rachunek VAT. Zapłata w tej formie jest możliwa wyłącznie na terenie naszego kraju oraz w złotych polskich. Co ważne, wybór metody płatności należy do osoby dokonującej zapłaty, przy czym kontrahent nie może narzucić mu jednego ze sposobów.
Na tej płaszczyźnie istnieją dwa rozwiązania: płatność jednym przelewem na konto rozliczeniowe sprzedawcy/usługodawcy w pełnej wysokości brutto tak jak bywało do tej pory oraz właśnie split payment, czyli płatność jednym przelewem na konto rozliczeniowe sprzedawcy/usługodawcy, ale przy podzieleniu zapłaty brutto, wpłacając kwotę VAT na specjalny rachunek, a kwotę netto na rachunek rozliczeniowy.
Zaletą podzielonej płatności jest szybszy zwrot VAT przez Urząd Skarbowy (do 25 dni), brak sankcji do wysokości kwoty zapłaconego przy użyciu split payment, wyłączenie odpowiedzialności solidarnej czy też niższe zobowiązanie podatku od towarów i usług w przypadku wcześniejszej zapłaty VAT do US. Do mankamentów rozwiązania należy z pewnością to, że środki na rachunku VAT można przeznaczyć przede wszystkim na zapłatę podatku lub regulując fakturę kontrahenta, a także brak wpływu sprzedającego lub usługodawcy na to, czy otrzyma płatność z mechanizmem split payment czy też zwykłą płatnością.
Jak się okazuje, metoda podzielonej płatności VAT nie cieszy się sympatią polskich przedsiębiorców. Aż 60 procent ankietowanych właścicieli małych oraz średnich firm przyznało, że nie popiera idei tego mechanizmu. Kolejne 17 procent zastanawia się nad tym, czy sięgnie po tę metodę przy operacjach z kontrahentami. Jako powód podają dość skomplikowany system oraz obawę o to, że podzielona płatność wpłynie negatywnie na płynność finansową. Ma to szczególne znaczenie biorąc pod uwagę zatory płatnicze, które są bolączką polskiego biznesu. Jak przyznają przedsiębiorcy, minusem płatności w systemie split payment jest brak realnych korzyści dla ich firm, a także niejasne przepisy prawa, choćby w sytuacji błędnie zrealizowanych transakcji. Zainteresowana podzieloną płatnością jest zaledwie 1/4 właścicieli działalności gospodarczej, których poproszono o komentarz, ale w większości przypadków wynika to nie tylko z chęci, lecz przymusu korzystania z tej metody. Dlaczego wybierają ten system? Zazwyczaj dlatego, że płatności tej używają ich główni kontrahenci.
payment według założeń Ministerstwa Finansów miał ułatwić życie przedsiębiorcom, ale wielu z nich do teraz nie wie, jak optymalnie z niego korzystać. Czy resort wprowadzi taki obowiązek?
Split payment, czyli mechanizm podzielonej płatności, to nowy rodzaj dobrowolnego przelewu z lub na rachunek rozliczeniowy, który umożliwia zapłatę podatku VAT w ramach jednej operacji z/nad specjalny rachunek VAT. Zapłata w tej formie jest możliwa wyłącznie na terenie naszego kraju oraz w złotych polskich. Co ważne, wybór metody płatności należy do osoby dokonującej zapłaty, przy czym kontrahent nie może narzucić mu jednego ze sposobów.
Na tej płaszczyźnie istnieją dwa rozwiązania: płatność jednym przelewem na konto rozliczeniowe sprzedawcy/usługodawcy w pełnej wysokości brutto tak jak bywało do tej pory oraz właśnie split payment, czyli płatność jednym przelewem na konto rozliczeniowe sprzedawcy/usługodawcy, ale przy podzieleniu zapłaty brutto, wpłacając kwotę VAT na specjalny rachunek, a kwotę netto na rachunek rozliczeniowy.
Zaletą podzielonej płatności jest szybszy zwrot VAT przez Urząd Skarbowy (do 25 dni), brak sankcji do wysokości kwoty zapłaconego przy użyciu split payment, wyłączenie odpowiedzialności solidarnej czy też niższe zobowiązanie podatku od towarów i usług w przypadku wcześniejszej zapłaty VAT do US. Do mankamentów rozwiązania należy z pewnością to, że środki na rachunku VAT można przeznaczyć przede wszystkim na zapłatę podatku lub regulując fakturę kontrahenta, a także brak wpływu sprzedającego lub usługodawcy na to, czy otrzyma płatność z mechanizmem split payment czy też zwykłą płatnością.
Jak się okazuje, metoda podzielonej płatności VAT nie cieszy się sympatią polskich przedsiębiorców. Aż 60 procent ankietowanych właścicieli małych oraz średnich firm przyznało, że nie popiera idei tego mechanizmu. Kolejne 17 procent zastanawia się nad tym, czy sięgnie po tę metodę przy operacjach z kontrahentami. Jako powód podają dość skomplikowany system oraz obawę o to, że podzielona płatność wpłynie negatywnie na płynność finansową. Ma to szczególne znaczenie biorąc pod uwagę zatory płatnicze, które są bolączką polskiego biznesu. Jak przyznają przedsiębiorcy, minusem płatności w systemie split payment jest brak realnych korzyści dla ich firm, a także niejasne przepisy prawa, choćby w sytuacji błędnie zrealizowanych transakcji. Zainteresowana podzieloną płatnością jest zaledwie 1/4 właścicieli działalności gospodarczej, których poproszono o komentarz, ale w większości przypadków wynika to nie tylko z chęci, lecz przymusu korzystania z tej metody. Dlaczego wybierają ten system? Zazwyczaj dlatego, że płatności tej używają ich główni kontrahenci.