• +48 502 21 31 22

Urlop macierzyński to nie urlop? Jest petycja do rządu

W Polsce nadal funkcjonuje schemat, według którego ojcowie dzieci w małym stopniu angażują się w opiekę, skupiając swoją uwagę na pracy.

Urlop macierzyński to nie urlop? Jest petycja do rządu

W Polsce powszechny jest stereotyp, że opieka nad małym dzieckiem i prowadzenie domu nie są szczególnie wymagające. Tymczasem kobiety nadal poświęcają na bezpłatną pracę opiekuńczą i domową niemal dwa razy więcej czasu niż mężczyźni. Fundacja Sukces Pisany Szminką rozpoczęła akcję zbierania podpisów pod petycją do rządu, która postuluje zmianę określenia "urlop macierzyński/rodzicielski/ojcowski" na "przerwa macierzyńska/rodzicielska/ojcowska", aby zwalczać szkodliwe przekonania na ten temat.

Zdaniem Olgi Kozierowskiej, prezeski fundacji i pomysłodawczyni akcji, zwiększenie świadomości społecznej na temat rzeczywistej wartości pracy podczas przerw macierzyńskich i rodzicielskich może prowadzić do większego wsparcia ze strony społeczeństwa i instytucji publicznych, co przekłada się m.in. na poprawę zdrowia psychicznego i fizycznego rodziców. Natomiast edukacja pracodawców może pomóc w zwalczaniu stereotypów, które mogą być powodem dyskryminacji kobiet i mężczyzn korzystających z tej przerwy, a także prowadzić do wdrażania w firmach bardziej przyjaznych polityk rodzinnych i lepszego wsparcia dla pracowników, którzy mają dzieci. – Wszystko zaczęło się od zabawnego testimonialu na Instagramie dotyczącego wyrzucenia ze słownika słowa "urlop" w kontekście macierzyńskiego oraz stwierdzenia "siedzi w domu, czyli nic nie robi". Odzew był niebywały. Zdecydowaliśmy się zająć tematem poważnie. W ciągu trzech dni powstała petycja, zaczęliśmy badania z Socjolożkami.pl i przygotowaliśmy koncept kampanii społecznej – tłumaczy Olga Kozierowska.

Akcję wsparła Fundacja Share The Care, która postuluje zmianę nazwy "zasiłku macierzyńskiego" na "zasiłek rodzicielski" – aktualne nazewnictwo sugeruje, że jest to świadczenie przeznaczone tylko dla kobiet, co jest niezgodne z prawdą.

Z danych GUS wynika, że liczba urodzeń jest obecnie najniższa od czasów II wojny światowej. Od stycznia do kwietnia zasiłek macierzyński otrzymało prawie 185 tys. kobiet i 13,8 tys. mężczyzn. Jak tłumaczy fundacja, jednym z czynników zniechęcających do rodzicielstwa są trudności, z jakimi borykają się kobiety próbujące pogodzić macierzyństwo z pracą zawodową. Jednocześnie w Polsce nadal funkcjonuje schemat, według którego ojcowie dzieci w małym stopniu angażują się w opiekę, skupiając swoją uwagę na pracy. Według danych Banku Światowego Polki poświęcają bezpłatnej pracy domowej i opiekuńczej średnio 1,8 razy więcej czasu niż Polacy, a ogromna część tej aktywności jest związana z macierzyństwem. – Opieka nad dzieckiem, szczególnie w początkowym okresie jego życia, wymaga nieustannej uwagi oraz zdolności radzenia sobie ze stresem, często wiąże się z brakiem snu. Jednocześnie nie znikają przecież codzienne obowiązki związane z prowadzeniem domu, jak sprzątanie, pranie czy gotowanie. Dla wielu osób zupełnie naturalne jest założenie, że skoro kobieta przebywa w domu, opiekując się dzieckiem, powinna również w całości zająć się gospodarstwem domowym. Przez dużą część społeczeństwa, często nawet przez rodzinę i bliskich, jest to postrzegane jako naturalna rola kobiety, a nie jako ciężka praca wymagająca uznania i wsparcia – wskazują pomysłodawcy akcji.

Czytaj także: Rośnie liczba ojców korzystających z urlopów rodzicielskich, ale nadal jest ich mało

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka