Pandemia koronawirusa znacząco zmieniła sposób, w jaki ludzie pracują. Wiele firm zostało zmuszonych do przestawienia się na pracę zdalną, która – wcześniej traktowana jako wyjątek – stała się normą dla wielu sektorów. Niektóre firmy wprowadziły model pracy hybrydowej. Choć wielu pracowników chwali sobie taki sposób pracy, może się ona okazać dla nich niekorzystna. Polscy naukowcy wykazali, że częściej wiąże się z zaburzeniami snu, a wykonywanie obowiązków zawodowych z domu zwiększa ryzyko dolegliwości ze strony układu mięśniowo-szkieletowego.
Badanie przeprowadził przez Zakład Środowiskowych i Zawodowych Zagrożeń Zdrowia z Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi. Naukowcy zaprosili do niego ponad tysiąc osób – pracowników i studentów trzech łódzkich uczelni. Podzielili ich na trzy grupy: pracujących i uczących się wyłącznie zdalnie, hybrydowo i stacjonarnie. – Postanowiliśmy przeanalizować ergonomię ich stanowisk pracy w nowych warunkach i porównaliśmy je do warunków, jakie mieli przed pandemią. Zapytaliśmy o dolegliwości różnego pochodzenia, na które się skarżą oraz poziom aktywności fizycznej. Analizowaliśmy też narażenie na światło niebieskie i to, co uczestnicy robią przed snem – tłumaczy dr Magdalena Janc z łódzkiego instytutu. Autorów szczególnie interesowały zaburzenia snu oraz dolegliwości ze strony układu mięśniowo-szkieletowego będące najczęstszym powikłaniem długotrwałego przebywania w pozycji siedzącej.
Okazało się, że praca zdalna oraz hybrydowa zdecydowanie częściej niż stacjonarna prowadziły do zmiany wzorców snu, w szczególności w kierunku późniejszego kładzenia się spać. Tymczasem im późniejsza jest pora snu, tym częściej pojawiają się jego zaburzenia. Na częstość ich występowania wpływ ma również korzystanie z telefonu komórkowego przed zaśnięciem i wielogodzinna praca przy komputerze. Osoby, które pracowały zdalnie lub częściowo zdalnie, częściej raportowały trudności z zasypianiem, wybudzanie się w nocy oraz przedwczesne budzenie się nad ranem. – To jest kwestia, którą chyba wszyscy znamy z własnego życia: kładziemy się do łóżka, ale jeszcze chcemy sprawdzić pocztę, jeszcze przeczytamy kilka wiadomości. Jeżeli nasz ekran nie jest ustawiony na tryb nocny, jesteśmy narażeni na światło niebieskie. A badania sugerują, że takie światło w porze wieczornej może zaburzać wydzielanie melatoniny, przez co trudniej jest nam zasnąć, bo cały czas mózg jest w stanie pobudzenia – wyjaśnia ekspertka.
Najmniej korzystną formą pracy okazała się praca hybrydowa. Sen jest procesem, który lubi regularność, a praca zdalna może zakłócić naturalny rytm dobowy organizmu. – Osoby pracujące zdalnie w naszym badaniu często przesuwały sobie tryb funkcjonowania na późniejsza porę – później chodziły spać i później wstawały. Ponieważ trwało to jakiś czas, organizm się przyzwyczajał i przestawiał swój rytm dobowy. Konsekwencje zdrowotne nie były więc aż tak duże. Natomiast w grupie, która czasami pracowała zdalnie, a czasami stacjonarnie, czyli właśnie hybrydowo, organizm nie miał szans, aby wyregulować sobie tryb życia. I to tutaj występowały najsilniejsze zaburzenia snu – wskazuje dr Magdalena Janc.
W innym badaniu instytutu wykazano, że osoby pracujące z domu miały wyraźnie bardziej obciążone narząd wzroku i układ mięśniowo-szkieletowy, co przekładało się na ogólny stan zdrowia i samopoczucie. Problemy te wynikają przede wszystkim z niewłaściwej organizacji stanowiska pracy poza biurem oraz wydłużenia czasu spędzanego przy komputerze w ciągu doby. Praca niestacjonarna wiązała się też z mniejszą liczbą przerw, a więc i ruchu. Z kolei zwiększone narażenie na światło niebieskie u osób pracujących z domu przekłada się zarówno na gorszą jakość snu, jak i dolegliwości ze strony narządu wzroku. – To, co nas zatrwożyło, kiedy zebraliśmy wyniki, to fakt, jak bardzo w okresie pandemii wydłużył się czas korzystania z komputera. Dotyczyło to zarówno badanych przez nas pracowników, jak i studentów, a powody takiego stanu były zarówno zawodowe, jak i pozazawodowe – podkreśla dr Janc.
Ekspertka podsumowuje, że duże znaczenie ma zwiększenie wiedzy i świadomości pracowników, pracodawców i osób zajmujących się zdrowiem publicznym na temat właściwego przygotowania biura domowego, właściwego zarządzania czasem pracy i świadomego podejścia do korzystania z technologii.
fot. freepik.com
oprac. /kp/