Przedsiębiorcy z województwa śląskiego, którzy ucierpieli w wyniku powodzi, mogą liczyć na szybkie wsparcie finansowe od Funduszu Górnośląskiego. Oferowane pożyczki mogą być całkowicie umorzone w przypadku posiadania ubezpieczenia od klęsk żywiołowych, a w innych przypadkach – umorzone w 75%.
Pożyczki przeznaczone są na usuwanie szkód w rzeczowych aktywach trwałych lub obrotowych powstałych w wyniku powodzi i realizowane w ramach programu Ministra Rozwoju i Technologii ze środków budżetowych. O wsparcie mogą ubiegać się przedsiębiorcy, którzy w trakcie powodzi wykonywali lub mieli zawieszoną działalność gospodarczą na obszarze gmin lub miejscowości wskazanych w rozporządzeniu Rady Ministrów z 16 września 2024 r. (na podstawie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi; Dz. U. z 2019 r. poz. 1317,z późn. zm.) i którzy w tym czasie zatrudniali nie więcej niż 50 pracowników. W województwie śląskim takimi obszarami są powiaty: bielski, cieszyński, pszczyński i raciborski oraz miasto na prawach powiatu Bielsko-Biała.
Wysokość pożyczki jest ustalana na podstawie oszacowania szkód poniesionych przez przedsiębiorcę, a oszacowania takiego może dokonać rzeczoznawca lub biegły uprawniony do dokonywania wyceny środków trwałych lub aktywów obrotowych, rzeczoznawca majątkowy lub komisja powołana przez fundusz pożyczkowy.
Maksymalna kwota pożyczki wynosi 50 tys. zł. Pożyczka jest nieoprocentowana, z umownym okresem spłaty do 3 lat i dziewięciomiesięczną karencją. Fundusz Górnośląski nie pobiera żadnych opłat za obsługę pożyczki. Wykorzystana zgodnie z ustawą podlega umorzeniu w całości w przypadku przedsiębiorcy, który przed wystąpieniem powodzi zawarł umowę ubezpieczenia przedsiębiorstwa od następstw klęsk żywiołowych, a w wysokości 75% udzielonej pożyczki – w przypadku przedsiębiorców nieubezpieczonych.
Szczegółowe informacje, w tym regulamin, wzór wniosku, wzór umowy pożyczki i formularz informacyjny dostępne są na stronie internetowej Funduszu Górnośląskiego oraz na +48 32 723 31 10 wew. 800.
fot. Maciej Brocki
oprac. /kp/