• +48 502 21 31 22

Mimo trudności nadal więcej otwarć niż zamknięć jednoosobowych firm

Polacy wykazują ducha przedsiębiorczości, ale oczekują konkretnych zmian, które ułatwią im prowadzenie własnych firm.

Mimo trudności nadal więcej otwarć niż zamknięć jednoosobowych firm

W pierwszym kwartale tego roku odnotowano spadek liczby wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej o ponad 2% w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Eksperci wskazują na kilka przyczyn tego zjawiska, m.in. rosnące wydatki przedsiębiorców oraz fakt, że polska gospodarka powoli wychodzi z okresu spowolnienia. Jednocześnie podkreślają konieczność zmniejszenia obciążeń fiskalnych.

Do rejestru CEIDG w pierwszym kwartale 2025 r. wpłynęło 73,7 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej. Rok wcześniej było ich 75,3 tys. Aleksander Buczkowski z Katedry Finansów i Rachunkowości MSP Uniwersytetu Łódzkiego wskazuje, że jeśli kierunek zmian będzie się utrzymywał w dłuższym okresie, może to świadczyć o rosnącej niepewności przedsiębiorców do otoczenia gospodarczego. – Duże znaczenie mają także bariery legislacyjne i niepewność co do ostatecznego kształtu przepisów, np. związanych ze składką zdrowotną. Należy też uwzględnić aspekt rosnących wydatków, jakie obligatoryjnie przedsiębiorcy ponoszą niezależnie od rezultatów i wyników osiąganych w biznesie. Mam tu na myśli m.in. składki ZUS czy koszty obsługi podatkowej i księgowej – komentuje ekspert. Radca prawny Łukasz Goszczyński z kancelarii prawa gospodarczego GKPG ocenia, że liczba nowych wniosków o założenie JDG utrzymuje się na "stosunkowo przyzwoitym poziomie". Niemniej jednak spadek ten sygnalizuje pewną niepewność wśród potencjalnych przedsiębiorców. Radca prawny i doradca restrukturyzacyjny Adrian Parol dodaje, że dla pobudzenia przedsiębiorczości kluczowe jest stworzenie lepszych warunków do prowadzenia biznesu. – Przede wszystkim musi nastąpić zmniejszenie obciążeń fiskalnych. Ponadto rosną koszty życia, co też przekłada się na wzrost wynagrodzeń, bo pracownicy muszą się przecież utrzymać. Część właścicieli JDG zatrudnia jedną czy kilka dodatkowych osób – tłumaczy.

W ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku było jednak więcej wniosków o otwarcie niż o zamknięcie JDG, których odnotowano 55,1 tys. – Te dane mogą wskazywać, że mimo powyższych przeszkód legislacyjnych i niepewności otoczenia gospodarczego nadal istnieje spora grupa osób, które są zdecydowane na podjęcie ryzyka prowadzenia własnego biznesu. To oczywiście jest dobra informacja dla gospodarki. Jednak kluczowe jest, by ich liczba systematycznie się zwiększała – podkreśla Aleksander Buczkowski. Zdaniem Łukasza Goszczyńskiego różnica ta może pokazywać, że przedsiębiorcy są w coraz lepszych nastrojach. Zaznacza jednak, że ten stan szybko może się odwrócić, kiedy zmiany przepisów i obciążeń wprowadzonych za poprzedniej władzy nie zaczną być sprawniej wprowadzane.

W analizowanym okresie odnotowano również niewielki spadek (o 0,5%) liczby wniosków o wznowienie jednoosobowej działalności gospodarczej. W pierwszym kwartale wpłynęło ich 45,1 tys. w porównaniu do 45,3 tys. w analogicznym okresie ubiegłego roku. Adrian Parol ocenia, że tak nieznaczna zmiana sugeruje, iż warunki prowadzenia biznesu w obu porównywanych okresach były dość podobne. Przedsiębiorcy często zawieszają JDG w celu zmniejszenia obciążeń, a następnie część z nich wraca na rynek.

Podsumowując, Łukasz Goszczyński zwraca uwagę, że choć liczba wniosków o wznowienie działalności jest znacząca w porównaniu z liczbą nowych wniosków, sytuacja może ulec zmianie w kolejnych kwartałach. Wiele zależy od propozycji i działań obecnego rządu w zakresie ułatwień legislacyjnych i zmniejszenia obciążeń finansowych, na które przedsiębiorcy z niecierpliwością czekają. Polacy wykazują ducha przedsiębiorczości, ale oczekują konkretnych zmian, które ułatwią im prowadzenie własnych firm.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka