
Ponad 5 mln stanowisk pracy, czyli 30,3% wszystkich, może zostać częściowo zautomatyzowanych z wykorzystaniem generatywnej sztucznej inteligencji. Większość pracowników spodziewa się jednak umiarkowanego lub niewielkiego wpływu tej technologii na swoją pracę w ciągu najbliższych pięciu lat. Na stronie internetowej NASK można sprawdzić, w jakim stopniu dany zawód jest podatny na automatyzację przez AI.
Choć technologia GenAI rozwija się dynamicznie, jej przyszły wpływ na rynek pracy zdaniem zatrudnionych pozostaje niejasny. Z raportu „Generatywna sztuczna inteligencja a polski rynek pracy” przygotowanego przez ekspertów z NASK i Międzynarodowej Organizacji Pracy wynika, że 2/3 pracowników nie potrafi jednoznacznie ocenić, czy nowe narzędzia będą miały pozytywny, czy negatywny wpływ na ich sytuację zawodową. Najczęściej wskazywane obawy to spadek wynagrodzeń (41,3%) i redukcja zatrudnienia związana z automatyzacją obowiązków (29,3%). Jednocześnie większość ankietowanych spodziewa się umiarkowanego (31,2%) lub niewielkiego (26,1%) wpływu GenAI na swoją pracę w ciągu najbliższych pięciu lat. Jedynie 5,5% przewiduje całkowite zastąpienie swojego zawodu przez AI.
Raport pokazuje, że ponad 5 mln stanowisk pracy, czyli 30,3% wszystkich, może zostać częściowo zautomatyzowanych z wykorzystaniem GenAI, a ponad 800 tys. pracowników (4,9% zatrudnionych) wykonuje zawody o bardzo wysokiej podatności na wpływ AI. Największe ryzyko dotyczy pracowników biurowych – aż 71,6% z nich wykonuje zadania, które mogą być przejęte przez sztuczną inteligencję. Niemal połowa tej grupy znajduje się w najwyższej strefie zagrożenia. – Nie oznacza to jednak, że te zawody znikną. Po prostu pojawią się nowe zadania, których AI nie wykona. Wykorzystanie GenAI w pracy zależy tylko od nas. Jej możliwości są ogromne, ale pamiętajmy, że to wciąż tylko narzędzie. Nie będzie w stanie całkowicie zastąpić ludzi – wyjaśnia Filip Konopczyński, dyrektor Biura i Analiz w NASK oraz współautor raportu.
Najbardziej narażone na wpływ GenAI są stanowiska, na których zatrudnione są w większości kobiety. Wśród pań w wieku 15–24 lata aż 39,1% pracuje w zawodach, które mogą zostać w dużym stopniu zautomatyzowane. Dla mężczyzn w tym samym wieku ten odsetek wynosi 22,7%. – To wyzwanie, ale i sygnał, że cyfrowa transformacja musi iść w parze z polityką równości i wsparciem dla najbardziej zagrożonych grup – dodaje Filip Konopczyński.
Co ciekawe, to najmłodsze osoby, bez względu na płeć, najbardziej obawiają się skutków GenAI. 1/4 z nich uważa, że wkrótce będzie musiała się przebranżowić. Im starsi respondenci, tym mniejsza świadomość potencjalnych zmian.
Mimo dynamicznego rozwoju technologii jej realne zastosowanie w miejscach pracy jest wciąż ograniczone. Tylko 9,4% respondentów deklaruje, że GenAI jest już wykorzystywana w ich firmie. Aż 44,5% twierdzi, że pracodawca nie planuje jej wdrożenia, a 27,2% nie ma wiedzy na ten temat.
Autorzy raportu stworzyli narzędzie, które pozwala ocenić, w jakim stopniu dany zawód jest podatny na automatyzację przez AI. Jest ono dostępne na stronie internetowej NASK. System uwzględnia ponad 2,5 tys. zawodów i blisko 30 tys. zadań z polskiej klasyfikacji. Użytkownicy mogą stworzyć też spersonalizowany profil podatności na GenAI, co może być pomocne nie tylko dla pracowników, ale też uczniów, studentów i doradców zawodowych.
Eksperci podkreślają, że GenAI to nie wyrok, ale narzędzie, które może zwiększyć wydajność i kreatywność – pod warunkiem mądrego wdrożenia. – Boimy się tego, czego nie znamy. Wielu naszych respondentów nie potrafiło wskazać korzyści z używania GenAI w pracy. Należy więc zadbać przede wszystkim o edukację pracowników, ale także pracodawców. Gdy GenAI przestanie być wielką niewiadomą, owianą głównie stereotypami, pracownicy chętniej będą po nią sięgać – podkreśla socjolog dr Marek Troszyński, pod którego redakcją powstawał raport. – Technologie GenAI mogą wspierać wzrost produktywności i kreatywności, o ile ich wdrażanie będzie przebiegać w sposób inkluzywny i sprawiedliwy. To szansa na budowę bardziej równego rynku pracy – poprzez inwestycje w podnoszenie kwalifikacji i dostosowywanie ich do bieżących potrzeb – dodaje.
– GenAI to dziś nieodłączna część naszego życia, a będzie przecież stanowiła coraz większy jego obszar. Dlatego badanie jej wpływu na pracowników i szerzej – rynek pracy – wydaje się niezbędną wiedzą w obliczu tak szybko zmieniającej się rzeczywistości – podsumowuje Filip Konopczyński.
fot. freepik.com
oprac. /kp/