• +48 502 21 31 22

Ceny w sklepach nadal rosną, choć wolniej

Liderem podwyżek były artykuły tłuszczowe ze średnim wzrostem o 11,9%. Na kolejnych miejscach znalazły się chemia gospodarcza i nabiał.

Ceny w sklepach nadal rosną, choć wolniej

We wrześniu codzienne zakupy w sklepach zdrożały średnio o 4,9% w ujęciu rok do roku, jednak dynamika podwyżek spada. Najbardziej podrożały artykuły tłuszczowe, chemia gospodarcza i napoje bezalkoholowe.

Ceny w sklepach detalicznych w zeszłym miesiącu wzrosły średnio o 4,9% w porównaniu z sytuacją rok temu. W sierpniu poszły w górę o 5,1%, a w lipcu o 5,7% – wynika z „Indeksu Cen w Sklepach Detalicznych”. Liderem podwyżek, podobnie jak miesiąc wcześniej, były artykuły tłuszczowe (masło, margaryna, olej) ze średnim wzrostem o 11,9%. Głównym czynnikiem windującym ceny w tej kategorii był tym razem olej (droższy o 16,2%). Jak wskazuje dr Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku, wysokie ceny tłuszczów są wciąż napędzane przez utrzymujące się koszty surowców roślinnych i energii oraz niestabilność na rynkach rolnych. Dr Agnieszka Łopatka z Uniwersytetu WSB Merito zwraca także uwagę na sytuację krajowego przemysłu olejarskiego. – W kończącym się sezonie branża zmaga się z niedoborem surowca, mimo że krajowe tłocznie oleju dysponują zdolnościami przerobowymi przekraczającymi 4 mln ton nasion rzepaku rocznie. W sezonie 2025/2026 deficyt ten ma sięgnąć co najmniej 0,5 mln ton, co negatywnie wpłynie na działalność krajowych zakładów tłuszczowych oraz przyczyni się do kolejnego wzrostu cen wyrobów olejowych – tłumaczy.

Na drugim miejscu znalazła się chemia gospodarcza, która po spadku cen w sierpniu we wrześniu zanotowała wzrost o 7,7%. Dr Agnieszka Łopatka tłumaczy tę dużą zmienność powrotem silnej presji cenowej po okresie wakacyjnych promocji związanej z rosnącymi kosztami produkcji i logistyki. Pierwszą piątkę najszybciej drożejących kategorii uzupełniają napoje bezalkoholowe (7,4%), używki (kawa, herbata, alkohole – 7,1%) i mięso (6,7%). – W ostatnich miesiącach mocno drożeje kawa. Zmiany klimatyczne ujemnie wpłynęły na zbiory. To wywindowało w górę ceny kawy na rynkach hurtowych. W tym roku są one nawet o 30% wyższe niż w ubiegłym roku i dwukrotnie większe niż w 2022 r. Nie przełożyło się to od razu na rynek detaliczny, bo korzystano z zapasów, ale w końcu zaczęły się one wyczerpywać. Zmiana klimatu pogłębia się i prognozy wskazują, że do 2050 r. powierzchnia upraw kawy będzie dwukrotnie mniejsza niż obecnie – wyjaśnia ekonomista Marcin Luziński z Santander Bank Polska.

Kolejne w zestawieniu są nabiał (6,4%), owoce (6,2%), środki higieny osobistej (6,2%) i pieczywo (6%). – Producenci środków higieny osobistej ponownie zaczynają przenosić na klientów wyższe ceny surowców, takich jak celuloza, chemikalia czy opakowania. Z kolei rosnące koszty produkcji pieczywa na stałe wpisały się już w strukturę cenową piekarni. Natomiast ta kategoria jest najstabilniejsza w całym rankingu – tłumaczy dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.

Zbliżone podwyżki odnotowano w produktach sypkich, wędlinach i dodatkach spożywczych (wszystkie w okolicach 4,5–4,9%). Ryby podrożały o 3,8%. Natomiast najmniejszy wzrost cen, na poziomie 2,5% w ciągu roku, dotyczył słodyczy i deserów, gdzie wpływ niższych cen cukru równoważony jest przez utrzymujące się wysokie ceny kakao.

Spośród siedemnastu analizowanych kategorii trzy odnotowały spadek cen w ujęciu rocznym. Najmocniej staniały karmy dla zwierząt (1,9%). – Spadek dynamiki podwyżek cen karm dla zwierząt już drugi miesiąc z rzędu to efekt dwóch czynników. Ustabilizowały się ceny niektórych surowców używanych do ich produkcji, np. zbóż. I co ważniejsze, jest to kategoria, wewnątrz której panuje ogromna konkurencja. Sieci handlowe często wykorzystują ją do agresywnych promocji, by przyciągnąć do siebie właścicieli zwierząt, którzy przy okazji zrobią inne zakupy – wskazuje dr Robert Orpych.

Druga kategoria na minusie to warzywa (1,5%), co wynika m.in. ze zwiększonej tegorocznej produkcji krajowej (np. wzrost produkcji ziemniaków o 15%). Ostatnią kategorią, która potaniała, były artykuły dla dzieci (0,9%), co eksperci przypisują intensywnej walce promocyjnej sieci handlowych o klienta. Prognozują jednak, że w związku ze wzrostem popytu przed sezonem świątecznym ceny w tej kategorii mogą ponownie wzrosnąć.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka