Freelancing cieszy się wśród Polaków coraz większą popularnością. Wolnych strzelców pracuje dziś ponad 300 tys. – to o 11% więcej niż przed rokiem.
– Upowszechnienie w ciągu ostatnich dwóch lat pracy zdalnej i systemu hybrydowego, a co za tym idzie częstsze wykorzystywanie cyfrowych narzędzi do komunikacji i pracy w zespole, znacząco wpłynęły na rozwój freelancingu. Jest on szczególnie popularny wśród pokolenia Y, czyli millenialsów. W Polsce jest już ponad 303 tys. freelancerów, co oznacza wzrost o 11,4% w stosunku do ubiegłego roku. To więcej niż prognozowaliśmy i w przyszłym roku spodziewamy się co najmniej tak samo wysokiego wzrostu. Freelancing jako sposób zarobku jest coraz częściej wybierany przez osoby chcące zapewnić sobie większą niezależność finansową – komentuje Przemysław Głośny, CEO Useme, które przygotowało raport „Freelancing w Polsce”.
47,9% osób pracujących w taki sposób jest między 26. a 35. rokiem życia. Grupy starsze (36-45 lat) i młodsze (18-25 lat) to kolejno 22,9% i 18,2% badanych. 69,8% polskich freelancerów to mieszkańcy większych miast, kolejną grupą wolnych strzelców są mieszkańcy miejscowości powyżej 500 tys. mieszkańców (37,4%).
Kolejny rok z rzędu badanie wskazało, że najwięcej freelancerów zajmuje się copywritingiem i social mediami – 26,9%. Licznie reprezentowani są również graficy – z tą dziedziną związanych jest 17,6% ankietowanych. Kolejni są web developerzy projektujący i wdrażający strony www oraz sklepy online – stanowią oni 10,2% ankietowanych. Z kolei usługi z dziedziny fotografii, wideo i animacji świadczy 9,7% wolnych strzelców. Nieco mniej, bo 8,2% freelancerów, jako główną dziedzinę działalności wskazuje IT i programowanie, wyprzedzając usługi tłumaczeniowe – 6,8%, wirtualną asystenturę - 3,5% czy usługi SEO i SEM – 3,3%.
Większość wolnych strzelców deklaruje zmienne lub raczej zmienne godziny pracy – odpowiednio 38,6% i 28,7% badanych, a tylko 7,3% ankietowanych wykonuje pracę w stałych godzinach. Na realizację swoich zadań 45,4% badanych poświęca mniej niż 4 godziny dziennie. 25,2% freelancerów praca zajmuje mniej czasu niż osobom zatrudnionym na etacie, a 14,2% tyle samo. Z kolei pracę dłuższą niż osiem godzin dziennie deklaruje 15,2% ankietowanych.
Jednym z największych wyzwań jest pozyskanie nowych klientów. 73,6% ankietowanych wskazało stałe współprace i polecenia jako źródło swoich zleceń. W poszukiwaniu pracy wolni strzelcy chętnie korzystają z polskich portali ogłoszeniowych (33,7%) i mediów społecznościowych (34,6%). 6,2% z nich decyduje się na płatną reklamę. Z kolei 39,8% ankietowanych wskazało, że klienci często zgłaszają się do nich sami, zachęceni portfolio, stroną internetową lub ogłoszeniami na bezpłatnych portalach usługowych.
Co czwarty badany utrzymuje się tylko ze zleceń realizowanych dla indywidualnych klientów, nie łącząc ich z etatem, a dla 18,2% freelancing jest głównym źródłem dochodu, uzupełnianym pracą na etacie. Natomiast dla 56,6% freelancing jest dodatkowym źródłem dochodu łączonym ze stałym zatrudnieniem. W ciągu ostatniego roku co dziesiąty pytany dobrowolnie zrezygnował z pracy na etacie na rzecz freelancingu, a wśród nich najliczniejszą grupę (61%) stanowiły osoby w wieku 26-35 lat.
fot. freepik.com
oprac. /kp/