• +48 502 21 31 22

Inflacja w kwietniu wyniosła 14,7%

Inflacja nieznacznie spada – w marciu wynosiła 16,1% – i jest najniższa od 11 miesięcy, ale dalej pozostaje na wysokim poziomie.

Inflacja w kwietniu wyniosła 14,7%

Prognozy dotyczące kwietniowej inflacji okazały się słuszne – ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły rok do roku o 14,7%. Z kolei w porównaniu do marca wzrost wynosi 0,7%. Inflacja nieznacznie spada – w marciu wynosiła 16,1% – i jest najniższa od 11 miesięcy, ale dalej pozostaje na wysokim poziomie.

W porównaniu z kwietniem 2022 r. najbardziej, bo o 67,1%, podrożał cukier. Na drugim miejscu znalazły się ceny energii cieplnej, które wzrosły o 40,3%. Z kolei ceny w zakresie usług transportowych poszły w górę o 39%.

W czołówce jest też mleko, które było droższe o 31,3% niż rok wcześniej. W tym samym okresie jaja podrożały o 29,1%, a jogurt, śmietana, napoje i desery mleczne – o 26,5%. Więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej Polacy płacą też za sery i twarogi – o 24%, ryż – o 23%, makarony i produkty makaronowe – o 22%, a także warzywa – o 21,4%. O 23,7% podrożało kakao i czekolada w proszku. Ceny energii elektrycznej wzrosły o 22,4% rok do roku, opału o 19,6%, a gaz podrożał o 15,3%. Zauważalny wzrost cen dotyczy też usług stomatologicznych, które poszły w górę o 15,1% rok do roku. Płacąc za usługi lekarskie, trzeba się liczyć z wydatkiem średnio o 14,3% wyższym niż przed rokiem.

Są też wyjątki – ceny oleju napędowego w kwietniu 2023 r. w porównaniu do analogicznego okresu przed rokiem spadły o 6%, a gaz ciekły i pozostałe paliwa do prywatnych środków transportu potaniały o 16,6% rok do roku.

Polski Instytut Ekonomiczny ocenia, że spadek inflacji to głównie zasługa cen żywności. – Ich tempo wzrostu obniżyło się z 24% do 19,7%, co odpowiadało za 73% zmian. Sama inflacja bazowa (po wyłączeniu cen żywności i energii) zmieniła się nieznacznie – ceny towarów przemysłowych i usług dalej rosną o 12,2% – komentują eksperci. Z prognoz PIE wynika, że w maju inflacja obniży się w okolice 14%. – Będzie to głównie efekt spadku cen ogrzewania. Równocześnie lekko obniży się także inflacja bazowa. Spadek oczekiwań inflacyjnych firm wskazuje, że ceny towarów przemysłowych będą rosnąć nieco wolniej w kolejnych miesiącach – przewidują analitycy. Dodają jednocześnie, że w drugiej połowie roku inflacja będzie spadać już znacznie wolniej. – Spodziewamy się, że na koniec roku ustabilizuje się w granicach 9-9,5%. To efekt szerokiego rozpowszechnienia się podwyżek cen. W Europie Środkowej tempo wzrostu cen stanowiących 60-65% wydatków przekracza 10% – wyjaśniają.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka