Ubiegłoroczne lato w Europie było najgorętsze od lat. Według naukowców ze Szwajcarii w tym czasie zbrązowiało 37% regionów leśnych strefy umiarkowanej i śródziemnomorskiej. Zjawisko to jest naturalne w okresie jesiennym. Jeśli dochodzi do niego latem, jest to objaw niepokojący i może wskazywać na przedwczesne więdnięcie ze względu na ograniczoną dostępność wody. Brązowienie drzew może być również oznaką występowania korników lub wynikiem pożarów czy uszkodzeń drzew przez wiatr na większą skalę. Wszystkie te czynniki negatywnie wpływają na żywotność lasów. Szwajcarscy naukowcy z ETHZ i WSL (Swiss Federal Institute for Forest, Snow and Landscape Research) postanowili bliżej przyjrzeć się temu zjawisku.
– Użyliśmy danych satelitarnych z Europy z ostatnich 21 lat dotyczących zieloności lasów. Następnie staraliśmy się zidentyfikować przypadki, kiedy lasy stawały się mniej zielone i bardziej brązowe niż zwykle na bardzo dużą skalę. Szukaliśmy zdarzeń, które nie tylko wpływały na pojedyncze drzewa czy lasy, ale rozpatrywaliśmy to zjawisko w skali 50 km. Następnie dokonaliśmy analizy opadów i temperatury przez trzy lata przed danym zdarzeniem. To tzw. historia meteorologiczna, czyli jak kształtowała się pogoda przed wystąpieniem brązowienia. Kolejno porównaliśmy historię meteorologiczną z danymi klimatologicznymi, czyli tym, co się dzieje w latach, w których nie wystąpiło takie zdarzenie – wyjaśnia Mauro Hermann, doktorant w Instytucie Nauk o Atmosferze i Klimacie na politechnice ETH w Zurychu.
Z obserwacji naukowców wynika, że lasy w strefie umiarkowanej doświadczają w ostatnich latach szczególnie intensywnego brązowienia. Z kolei w regionie Morza Śródziemnego było to już widoczne na początku XXI w. W swojej analizie badacze wskazali też, że ubiegłoroczne lato było najgorętsze od początku pomiarów, a europejskie lasy w obu badanych strefach doświadczyły największej dotąd skali brązowienia drzew. Eksperci podkreślają jednak, że związek między kondycją lasów a pogodą nie jest tak prosty – to, jak lasy przetrwają suszę i upały w danym roku, zależy bowiem także od tego, jakie zjawiska pogodowe występowały w poprzednich miesiącach czy latach. Przykładowo lato 2003 r., które w znacznej części Europy było bardzo gorące i suche, prawie nie pozostawiło większych śladów na barwie lasów. – Jeśli chcemy zrozumieć, dlaczego lasy brązowieją teraz, musimy spojrzeć na pogodę w ciągu kilku poprzednich sezonów. Analogicznie, jeśli chcemy chronić lasy w przyszłości, musimy obserwować dzisiejsze warunki pogodowe – podkreśla Mauro Hermann.
Najbardziej charakterystycznymi sygnałami pogodowymi są wzmożone okresy suche z wyraźnym deficytem opadów co najmniej dwa lata przed nasilonym brązowieniem, a w regionie Morza Śródziemnego nawet trzy lata wstecz. – Brązowienie najbardziej rozległe było w Europie Środkowej w ciągu ostatnich lat, w 2022 r., który był bardzo ciepły. Ogólnie w Europie Środkowej od 2018 r. te zdarzenia regularnie się powtarzały. Dotyczyły one Polski w 2019 r. i ponownie zeszłego lata – wskazuje ekspert.
Brązowienie drzew, które może być sygnałem zamierania lasów, jest jednak odwracalne. Jeśli zimą lub kolejnego lata wystąpią obfite opady, las może wrócić do normalnego stanu. Czasami brązowienie lub utrata liści jest też mechanizmem obronnym, który ogranicza poziom zniszczenia wskutek oddziaływania negatywnych czynników. – Zjawisku możemy zapobiec poprzez odpowiednią gospodarkę leśną, która oczywiście zajmuje sporo czasu, kilka dekad, ale dzięki zmianom w kierunku bardziej odpornych na suszę gatunków drzew można uniknąć ich brązowienia. Jednym z powszechnie występujących gatunków, szczególnie w Niemczech, jest świerk. Jest to drzewo iglaste, które w czasie suszy często atakują korniki. Jeśli zamiast tego będziemy sadzić więcej drzew liściastych, szczególnie na niższych poziomach, z pewnością to pomoże. Zmiany pod kątem gatunków drzew już się dokonują. Leśnicy w całej Europie są świadomi tego problemu i starają się mu zapobiec w przyszłości z korzyścią dla lasów – podkreśla Mauro Hermann.
fot. freepik.com
oprac. /kp/