• +48 502 21 31 22

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia stanie się jednym miastem?

GZM obejmuje 41 gmin, w tym 13 miast na prawach powiatu i 13 gmin miejskich, w których mieszka w sumie ponad 2,2 mln osób.

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia stanie się jednym miastem?

Gotowy jest nowy projekt ustawy zakładający przekształcenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w jeden wielki organizm miejski. Miałby on mieć kilku prezydentów, burmistrz i rad miejskich, a także ponad 2 mln mieszkańców.

GZM rozpoczął działalność z początkiem 2018 r. Składa się z ziem wschodniego Śląska (Górny Śląsk) i zachodniej Małopolski (Zagłębie Dąbrowskie). Obejmuje 41 gmin, w tym 13 miast na prawach powiatu i 13 gmin miejskich, w których mieszka w sumie ponad 2,2 mln osób. Przewodniczącym zarządu GZM jest Kazimierz Karolczak, który przyznaje, że koncepcja przekształcenia GZM w największe w Polsce miasto do pewnego stopnia projekt nawiązuje do ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy, ale z poszanowaniem tożsamości miast tworzących Metropolię i zachowaniem określonych obszarów decyzyjnych dla prezydentów, burmistrzów i rad miejskich.

Jak wskazał Kazimierz Karolczak w rozmowie z Portalem Samorządowym, wśród zadań, które już dziś ustawa pozwala realizować wspólnie, przede wszystkim jest transport metropolitalny. W tym zakresie Metropolia działa w imieniu wielu miast, czyli podobnie jak wcześniejsze związki komunalne. – Nie ma chyba usługi publicznej, która bardziej działałaby ponad granicami miast jak właśnie transport publiczny. Oczywiście takich ponadlokalnych dziedzin, którymi mogłaby i powinna zajmować się Metropolia, jest więcej – to na przykład ochrona zdrowia, a także wspólna dla wielu miast gospodarka odpadami. Naprawdę bardzo trudno jest wytłumaczyć sąsiadowi, dlaczego musi płacić 5-6 zł więcej za osobę za wywóz śmieci, chociaż mieszka zaledwie jedną czy dwie ulice dalej, tyle że już w granicach innego miasta, w którym przeprowadzono inny przetarg, a odpadami zajmuje się inna firma na odmiennych warunkach i zasadach. Brak spójności między innymi w tym obszarze sprawia, że nie mamy tej efektywności, którą moglibyśmy osiągnąć, realizując wybrane zadania ponadlokalnie, właśnie na poziomie metropolitalnym – wyjaśnił przewodniczący GZM.

Miasta GZM nadal miałyby mieć swoich prezydentów i burmistrzów, a także rady miast. Jak podkreślił Kazimierz Karolczak, chodzi o wprowadzenie pewnego podziału kompetencji oraz stworzenie gminy metropolitalnej realizującej wspomniane ponadlokalne zadania wyższego rzędu. – Dzięki takiemu rozwiązaniu możliwe byłoby wykorzystanie potencjału ponad 2-milionowego miasta, a więc największego w Polsce, z którym – podobnie jak z władzami Warszawy – mogliby rozmawiać najwięksi inwestorzy, na przykład z Hongkongu, Paryża czy innych stolic światowych finansów – wskazał. Zaznaczył jednak, że opinie mieszkańców Metropolii w tej kwestii są bardzo podzielone, dlatego zaplanowano rozmowy. – Uważam jednak, że zmiany są konieczne. Inne duże miasta w Polsce „uciekają” nam w rozwoju i sile przyciągania mieszkańców – podkreślił Kazimierz Karolczak.

fot. pixabay.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka