
Ogłoszenia publikowane na internetowych portalach pracy pozostają najczęściej wybieraną metodą poszukiwania zatrudnienia wśród Polaków – aż 58,8% ankietowanych wskazuje na to źródło. Wzrosła również liczba pracodawców, którzy aktywnie prowadzą rekrutacje za pośrednictwem takich platform. Jednocześnie zmniejszyła się grupa firm wskazujących na urzędy pracy jako preferowane narzędzie rekrutacji.
Dla 58,8% Polaków portale z ofertami pracy stanowią główne źródło w poszukiwaniu zatrudnienia – takie wnioski płyną z "Barometru rynku pracy 2025". Badanie ujawnia, że osoby poszukujące zatrudnienia chętnie korzystają również z aplikacji mobilnych (38%) oraz mediów społecznościowych i osobistych kontaktów (oba po 33%). Autorzy zwracają jednak uwagę na spadek popularności aplikacji mobilnych jako narzędzia poszukiwań (o 3,1 p.p. w porównaniu z 2024 rokiem). Znacząco mniej osób sięga także po tradycyjne tablice ogłoszeniowe – w 2025 r. to zaledwie 6,1%, podczas gdy rok wcześniej było to 11,9%.
– Wśród innych sposobów wymieniano także przeglądanie stron internetowych firm, zwracanie uwagi na reklamy z ofertami pracy w prasie, radiu i komunikacji miejskiej oraz zgłaszanie się do urzędów pracy i agencji rekrutacyjnych oraz uczestniczenie w targach pracy – podkreślają autorzy badania. Najbardziej znaczącą roczną zmianą jest spadek odsetka osób samodzielnie wyszukujących oferty na stronach internetowych firm, który zmalał o 7,5 p.p., osiągając poziom 26,5%.
Anna Wesołowska, dyrektor zarządzająca Gi Group, które zleciło badanie, zauważa, że kandydaci "rozglądają się za ogłoszeniami tam, gdzie widzą największe szanse na znalezienie odpowiedniej dla siebie pracy". – Dla pracodawców to sygnał, że skuteczna rekrutacja wymaga dziś korzystania z wielu narzędzi równolegle i uważnego śledzenia zmieniających się preferencji kandydatów – wskazuje ekspertka.
Analiza demograficzna pokazuje, że najmłodsi poszukujący pracy (w wieku 18-24 lata) preferują przede wszystkim kanały cyfrowe. Ponad połowa (56%) z nich korzysta z ogłoszeń online, a po 33% – z aplikacji mobilnych i mediów społecznościowych. W grupie wiekowej 25-44 lata oprócz portali z ogłoszeniami (61%) istotną rolę odgrywają również media społecznościowe oraz kontakty osobiste (po 36%). – To dowód na to, że osoby w tym wieku łączą nowoczesne formy komunikacji z bezpośrednimi relacjami – komentują autorzy. Z kolei osoby starsze częściej niż młodsze pokolenia korzystają z usług urzędów pracy i tradycyjnych form poszukiwania zatrudnienia, takich jak reklamy w prasie. – Młodsze pokolenia niemal zupełnie pomijają te kanały – dodają autorzy badania.
Badanie ujawnia również różnice w preferowanych metodach poszukiwania pracy w zależności od sektora. Pracownicy handlu częściej korzystają z usług agencji rekrutacyjnych i urzędów pracy, natomiast zatrudnieni w usługach – z mediów społecznościowych i poleceń znajomych. W przemyśle istotną rolę odgrywają aplikacje i sieć kontaktów, a media społecznościowe są mniej popularne. W transporcie i logistyce kandydaci wykazują większą dywersyfikację źródeł informacji, częściej przeglądając strony internetowe firm oraz zwracając uwagę na ogłoszenia w urzędach pracy.
Po stronie pracodawców najczęściej wybieraną formą poszukiwania pracowników są portale pracy, których popularność wzrosła o 5,7 p.p. rok do roku, osiągając 38,8%. Jednocześnie zmniejszyła się grupa firm wskazujących na urzędy pracy jako preferowane narzędzie rekrutacji – z 33,7% do 28%. Mniej firm deklaruje korzystanie z własnych stron internetowych (23,1%), a rekrutacje wewnętrzne utrzymują się na zbliżonym poziomie (23,7%).
fot. freepik.com
oprac. /kp/