• +48 502 21 31 22

Światowy Dzień Pracoholizmu. Kiedy praca staje się nałogiem

Pracoholicy, wbrew pozorom, deklarują gorsze samopoczucie niż inni pracownicy, a nie poprawia go nawet zajęcie się pracą i obowiązkami.

Światowy Dzień Pracoholizmu. Kiedy praca staje się nałogiem

12 sierpnia to Światowy Dzień Pracoholizmu. Ma on na celu podniesienie świadomości na temat uzależnienia od pracy oraz jego negatywnych skutków dla zdrowia psychicznego i fizycznego.

Pracoholizm, po raz pierwszy zdefiniowany w latach 70. XX w., charakteryzuje się obsesyjną potrzebą pracy kosztem innych sfer życia. Osoby z tym uzależnieniem często zaniedbują sen, relacje z bliskimi, hobby i inne ważne aspekty życia, aby poświęcić się pracy. Z badań CBOS wynika, że 11% Polaków, czyli ok. 2,5 mln osób, zmaga się z pracoholizmem. Z kolei raport Devire „On-line czy off-line? Jak Polacy spędzają wakacje?” wskazał, że pracownicy nawet podczas urlopu nie potrafią się efektywnie zrelaksować. 69% z nich sprawdza wtedy służbową pocztę, 63% odbiera służbowy telefon, a co dziesiąty nawet podczas wakacji wykonuje standardowe obowiązki zawodowe.

Zgodnie z badaniami włoskich naukowców, których wyniki opublikowano w „Journal of Occupational Health Psychology”, pracoholicy, wbrew pozorom, deklarują gorsze samopoczucie niż inni pracownicy, a nie poprawia go nawet zajęcie się pracą i obowiązkami, czyli rzeczami, od których są uzależnieni. Rzucenie się w wir pracy nie przynosi im ulgi, a zamiast tego prowadzi do stanów afektywnych, podobnie jak w przypadku innych nałogów. Okazało się też, że kobiety są zazwyczaj bardziej narażone na skłonności do pracoholizmu w porównaniu do mężczyzn. – Pracoholizm może być pewnego rodzaju chorobą. W ścisłym znaczeniu tego słowa trudno jest nazwać ten stan chorobą tylko dlatego, że ma negatywne konsekwencje. Nie jest oficjalnie uznany za jednostkę chorobową, przynajmniej obecnie. Może stanie się tak w przyszłości – tłumaczył prof. Cristian Balducci z Wydziału Studiów nad Jakością Życia na Uniwersytecie Bolońskim.

Pracoholizm ma poważne i długotrwałe konsekwencje, które dotykają zarówno jednostkę, jak i jej otoczenie. Prowadzi on do wypalenia zawodowego, które objawia się m.in. chronicznym zmęczeniem i poczuciem braku osiągnięć. W kontekście zdrowia fizycznego pracoholicy są bardziej narażeni na podwyższone ciśnienie krwi i inne schorzenia. W Japonii udokumentowano nawet zjawisko karoshi, czyli śmierci z przepracowania będącej wynikiem zawału serca lub udaru.

Światowy Dzień Pracoholizmu to moment, aby przyjrzeć się swojej mentalności i nawykom. Należy wyznaczyć jasne granice między życiem zawodowym a prywatnym – chodzi o unikanie pracy po godzinach, w weekendy czy podczas urlopu. Ważne jest, aby nauczyć się ufać innym i delegować obowiązki, zamiast próbować wszystko robić samemu. Ważne dla odzyskania równowagi jest też odkrycie i rozwijanie pasji niezwiązanych z pracą. Dodatkowo warto porozmawiać z bliskimi o swoich problemach lub skorzystać z pomocy specjalisty, na przykład psychoterapeuty, który pomoże zidentyfikować i przepracować przyczyny uzależnienia.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka