
Polacy coraz rzadziej obawiają się życia na emeryturze, co może być związane z większą aktywnością dotyczącą oszczędzania. Obecnie 47% ankietowanych odkłada środki na przyszłość – to o 13 p.p. więcej niż trzy lata wcześniej.
Odsetek osób deklarujących lęk przed emeryturą spadł z 42% w 2022 r. do 33% w 2025 r. – wynika z badania ING Banku Śląskiego. Rośnie również liczba Polaków, którzy aktywnie odkładają na swoją przyszłość. Obecnie 47% badanych deklaruje oszczędzanie na emeryturę, podczas gdy w 2022 r. robiło tak 34%.
Od 2022 r. świadomość istnienia takich instrumentów jak Pracownicze Plany Kapitałowe, Indywidualne Konta Emerytalne, Pracownicze Programy Emerytalne oraz Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego wzrosła średnio o ok. 10 p.p. Przykładowo, o PPK w 2025 r. słyszało 63% badanych, a o IKE – 61%. Dane ING potwierdzają ten trend, wskazując na podwojenie się liczby klientów banku posiadających produkty emerytalne w ciągu ostatnich trzech lat.
Jeśli chodzi o wysokość odkładanych kwot, ponad 1/3 oszczędzających przeznacza na ten cel miesięcznie od 101 zł do 500 zł. Prawie 1/5 badanych odkłada kwoty w przedziale 501–1000 zł, co dziesiąta – od 1001 zł do 2000 zł, co dwudziesta 2001-3000 i tyle samo ponad 3000 zł.
Mimo rosnącej aktywności w oszczędzaniu 55% Polaków nie sprawdza prognozy swojej przyszłej emerytury. Wśród osób, które to robią, najpopularniejsze pozostają narzędzia państwowego ubezpieczyciela: kalkulator ZUS (27%) oraz tradycyjne wyliczenia przesyłane pocztą przez ZUS (19%). Odsetek osób sprawdzających prognozy rośnie wraz z wiekiem – najrzadziej robią to osoby młode (18-24 lata, 23%), a najczęściej grupa 55+ (54%). W młodszych grupach wiekowych (18-44 lata) popularność zyskują jednak alternatywne narzędzia, takie jak kalkulatory dostępne na stronach banków, z których korzystanie zadeklarowało ponad 7% badanych z tych grup.
fot. freepik.com
oprac. /kp/