• +48 502 21 31 22

1,5 mln Polaków przebywa na długookresowej emigracji

Największy przyrost liczby Polaków przebywających długotrwale za granicą w latach 2019–2024 odnotowano w Holandii i Szwajcarii.

1,5 mln Polaków przebywa na długookresowej emigracji

Holandia i Szwajcaria odnotowały w ostatnich latach największy wzrost liczby długookresowych emigrantów czasowych z Polski. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego obejmujących lata 2019–2024, właśnie te kraje przyciągnęły najwięcej Polaków decydujących się na pobyt za granicą trwający co najmniej 12 miesięcy. Zdaniem dr. hab. Pawła Strzeleckiego, prof. Szkoły Głównej Handlowej, jednym z kluczowych czynników jest wysoka siła nabywcza wynagrodzeń.

W 2019 r. liczba mieszkańców Polski przebywających czasowo poza granicami kraju przez okres roku lub dłużej wynosiła nieco ponad 1,6 mln. W 2020 r. nastąpił wyraźny spadek, a w kolejnych latach liczba długookresowych emigrantów utrzymywała się na poziomie zbliżonym do 1,5 mln. Na koniec 2024 r. poza granicami przebywało czasowo ok. 1,499 mln obywateli Polski, czyli o 22 tys. więcej niż rok wcześniej. Najczęściej wybierali oni kraje europejskie (ok. 94%).

Największy przyrost liczby Polaków przebywających długotrwale za granicą w latach 2019–2024 odnotowano w Holandii i Szwajcarii. W pierwszym z tych krajów liczba emigrantów poszła w górę o 28 tys. osób, co oznacza wzrost o 26,6%, natomiast w Szwajcarii zwiększyła się o 8 tys., czyli o 39,1%. Odmienna tendencja widoczna jest w Wielkiej Brytanii, Niemczech i we Włoszech, gdzie zanotowano spadki odpowiednio o 132 tys. (24,1%), 10 tys. (2,4%) i 8 tys. (14,2%) osób.

– Można założyć, że dane te nie zawierają migracji sezonowej, a 12 miesięcy to na tyle długo, aby przestać być oficjalnie rezydentem Polski i stać się nim w innym kraju. Dane te pokazują, że w stosunku do ostatniego roku przed COVID-19, czyli roku 2019, liczba takich emigrantów jest o ponad 100 tys. mniejsza, do czego przyczynił się głównie ubytek osób przebywających długotrwale w Wielkiej Brytanii. Zmianę tę można wiązać z wyjściem tego kraju z Unii Europejskiej (pogorszenie sytuacji gospodarczej, utrudnienia w podróżowaniu i legalizacji pracy) – tłumaczy dr hab. Paweł Strzelecki.

Prof. Strzelecki podkreśla, że od 2020 r. liczba Polaków będących rezydentami innych państw pozostaje względnie stabilna, jednak w niektórych krajach widoczna jest wyraźna tendencja wzrostowa. Wskazał przy tym na Szwajcarię, gdzie siła nabywcza przeciętnego wynagrodzenia jest około dwukrotnie wyższa niż w Polsce, co stanowi istotny czynnik przyciągający migrantów. – Innym przykładem jest Holandia, która w przeszłości była często wybierana przez migrantów sezonowych, ale dzięki utrzymującej się wyższej niż w Niemczech sile nabywczej płac i niskiemu bezrobociu przyciąga także długoterminowych migrantów z Polski – wyjaśnia.

Zmiany w pozostałych krajach według eksperta są stosunkowo niewielkie. Wyjątkiem są Włochy, gdzie procentowy spadek liczby emigrantów był relatywnie głęboki. Może to wynikać z faktu, że siła nabywcza przeciętnego wynagrodzenia w tym kraju jest już tylko nieznacznie wyższa niż w Polsce. W 2024 r. według danych Eurostatu wynosiła ona 106% polskiej siły nabywczej, a poziom bezrobocia był tam dwa razy wyższy.

Dr hab. Paweł Strzelecki zwraca także uwagę na spadek liczby polskich emigrantów w Niemczech. – Według GUS po 2022 r. nastąpił relatywnie niewielki procentowo (2,4%), ale znaczący w liczbach bezwzględnych (10 tys.) spadek liczby emigrantów w Niemczech. Wynikał on ze skorygowania przez GUS danych z lat 2022-2023 przy wykorzystaniu niedostępnych wcześniej informacji – wskazuje.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka