Prawie dwoje na czterech przedstawicieli młodszych pokoleń wolałoby być bezrobotnymi niż utknąć w pracy, której nie lubią. Ważniejsze jest dla nich szczęście niż kariera i chcą znaleźć zajęcie oparte na misji. Ok. 56% przedstawicieli pokolenia Z - czyli ludzi urodzonych w latach 1995-2010 - i 55% milenialsów - osób urodzonych w latach 80. i 90. XX w. - stwierdziło, że odeszłoby z pracy, gdyby kolidowała ona z ich życiem osobistym, a prawie połowa z nich nie przyjęłaby pracy w firmie, która nie byłaby zgodna z ich poglądami na kwestie społeczne i środowiskowe.
Badanie przeprowadzono wśród 35 tys. pracowników z 34 rynków. — Nasze wyniki powinny stanowić sygnał alarmowy dla pracodawców. Następuje wyraźna zmiana władzy, ponieważ ludzie zmieniają swoje priorytety. Młodzi ludzie chcą wnosić do pracy całych siebie, co znajduje odzwierciedlenie w ich determinacji, by nie rezygnować z osobistych wartości przy wyborze pracodawcy — skomentował Sander van 't Noordende, globalny dyrektor generalny firmy Randstad, która przeprowadziła badanie.
Pracodawcy są pod coraz większą presją, aby sprostać wymaganiom pracowników lub ryzykować ich utratę na rzecz innych miejsc pracy. — Przedsiębiorstwa muszą przemyśleć swoje podejście, jak zainteresować i utrzymać pracowników lub stanąć w obliczu poważnej konkurencji — powiedział Noordende.
Jednym ze sposobów jest oferowanie lepszych pakietów świadczeń, które obejmują elastyczny czas pracy, opiekę zdrowotną i rozwój zawodowy. Z badania wynika, że 22% pracowników otrzymało podwyżkę świadczeń, w tym opieki zdrowotnej i emerytur, a 25% otrzymało więcej szkoleń zawodowych. Jednocześnie 71% pracowników stwierdziło, że możliwość pracy z dowolnego miejsca jest dla nich ważna, ale 53% uważa, że nie ma takiej elastyczności w ramach swoich obecnych stanowisk. Większość pracowników, którzy byli zmuszeni do pracy w domu z powodu pandemii, chce więc nadal pracować w ten sposób, mimo że coraz więcej firm zachęca ich do powrotu do biura.
Badanie wykazało również, że większość młodych ludzi chce pracować w firmach, które podzielają ich osobiste wartości. Ok. 20% pokolenia Z i milenialsów stwierdziło, że nie miałoby nic przeciwko niższemu wynagrodzeniu, gdyby oznaczało to, że wnoszą swój wkład w życie społeczne. Natomiast 49% pytanych z pokolenia Z i 46% osób z pokolenia milenialsów stwierdziło, że nie chciałoby pracować w firmie, która nie koncentruje się na różnorodności i integracji.
fot. unsplash.com
oprac. /kp/