
Ojcowie w Polsce coraz częściej decydują się na korzystanie z urlopów rodzicielskich, jednak nie wykorzystują w pełni przysługującego im wymiaru wolnego – wynika z najnowszego raportu „Mama i tata w domu i w pracy” przygotowanego wspólnie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Fundację Share the Care. Dokument analizuje zmiany, jakie zaszły na przestrzeni dwóch lat od wdrożenia unijnej dyrektywy work-life balance.
Dane przedstawione w raporcie pokazują wzrost liczby ojców korzystających z urlopów rodzicielskich – z 1% w 2022 r. do 17% w 2024 r. To zdaniem autorów świadczy o wzrastającej świadomości mężczyzn i ich większym zaangażowaniu w opiekę nad dziećmi. Mimo to średnia długość urlopu ojców pozostaje stosunkowo krótka. W 2022 r. ojcowie spędzali na urlopie średnio 98 dni, w 2023 r. – 49 dni, a w 2024 r. – zaledwie 47 dni, czyli około 7 tygodni. Oznacza to, że wielu ojców nie wykorzystuje nawet całej przysługującej im części nietransferowalnej wynoszącej 9 tygodni, której matka nie może przejąć. Dla porównania – średnia długość urlopu rodzicielskiego matek wzrosła ze 141 dni w 2023 r. do 153 dni w 2024 r., co oznacza, że dłuższe urlopy wciąż pozostają domeną kobiet.
Raport zwraca uwagę na wyraźne zróżnicowanie aktywności zawodowej kobiet i mężczyzn w zależności od posiadania dzieci. Kobiety bezdzietne pracują niemal tak samo często jak mężczyźni (86% vs. 88%). Jednakże przy jednym dziecku poniżej 6 lat aktywność zawodowa kobiet spada do 77%, podczas gdy mężczyzn wzrasta do 96%. Tendencja ta pogłębia się wraz z liczbą dzieci: przy dwójce dzieci (z co najmniej jednym poniżej 6 lat) aktywność kobiet wynosi 73%, a mężczyzn – 96%. Przy trójce lub większej liczbie dzieci (z co najmniej jednym małym dzieckiem) wskaźnik aktywności zawodowej kobiet spada do 60%, a mężczyzn – do 93%.
Wprowadzenie unijnej dyrektywy work-life balance było kluczowym krokiem w kierunku wyrównywania szans na rynku pracy. Autorzy raportu podkreślają, że jej wytyczne mają przeciwdziałać nierównemu podziałowi obowiązków opiekuńczych. – Jeśli dostosujemy nasze przepisy do kolejnych unijnych dyrektyw – dotyczących parytetów w najwyższych organach spółek oraz przejrzystości i równości wynagrodzeń – mamy szansę na trwałe wzmocnienie równości płci w Europie. Jednak bez rzeczywistej równości rodzicielskiej zmiany te mogą nie przynieść oczekiwanych rezultatów – zaznaczono w raporcie.
Mariusz Jedynak, członek zarządu ZUS, podkreśla, że mimo zmian legislacyjnych i kulturowych wielu rodziców dążących do łączenia życia zawodowego z rodzinnym napotyka na bariery. – Skala wyzwań wymaga kontynuacji działań systemowych, edukacji oraz dalszego wzmacniania roli instytucji publicznych i pracodawców we wspieraniu rodzin – dodaje.
Raport ujawnia również znaczącą różnicę w wysokości zasiłków przysługujących matkom i ojcom na urlopie rodzicielskim, która przewyższa lukę płacową. W ubiegłym roku średni dzienny zasiłek dla ojca wynosił 167 zł, natomiast dla matki – 124 zł. Dodatkowo dane ZUS wskazują, że to kobiety wciąż wykorzystują zdecydowaną większość dni wolnych na opiekę nad chorym dzieckiem – aż 79% absencji na ten cel przypada na matki. Autorzy raportu podkreślają, że zaangażowanie ojców w opiekę nad dziećmi choć rośnie, jest wciąż relatywnie niewielkie, zwłaszcza w przypadku opieki nad starszymi dziećmi.
fot. freepik.com
oprac. /kp/