• +48 502 21 31 22

Praca sezonowa w nowej odsłonie. Handel elektroniczny zmienia rynek

Tylko w latach 2020–2023 średnia wartość koszyka zakupowego wzrosła z 233 do 304 zł.

Praca sezonowa w nowej odsłonie. Handel elektroniczny zmienia rynek

Choć praca sezonowa kojarzy się głównie z wakacyjnymi zbiorami owoców, nadmorskimi kurortami czy gastronomią, jej definicja ulega zmianie, a szczyty zatrudnienia coraz częściej przesuwają się na inne pory roku – szczególnie w branży e-commerce i logistyce. To efekt dynamicznego wzrostu handlu internetowego i rosnących wymagań operacyjnych w okresach takich jak Black Friday czy Boże Narodzenie.

Jeszcze kilka lat temu sezonowość zatrudnienia była domeną lata. Dziś sektor e-commerce notuje największe wzrosty liczby pracowników w wrześniu, październiku i listopadzie – czyli wtedy, gdy firmy przygotowują się do zakupowego szczytu. Według danych Personnel Service w tym okresie liczba pracowników w magazynach, centrach logistycznych i punktach pakowania może wzrosnąć nawet dwukrotnie. – Praca sezonowa coraz częściej przestaje być utożsamiana wyłącznie z wakacjami. Widzimy to szczególnie w branży e-commerce, gdzie główny peak zatrudnienia przypada na okres września, października i listopada. Pracodawcy potrzebują wtedy nie tylko większych zespołów, ale także szybkiego i elastycznego wsparcia kadrowego. To powoduje, że sezonowość staje się zjawiskiem bardziej rozproszonym w czasie, zależnym od rytmu poszczególnych sektorów, a nie tylko kalendarzowych wakacji – komentuje Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy i założyciel Personnel Service.

Z raportu Strategy& wynika, że wartość rynku e-commerce w Polsce może osiągnąć 192 mld zł do 2028 r. Tylko w latach 2020–2023 średnia wartość koszyka zakupowego wzrosła z 233 do 304 zł. Rosnące wolumeny przekładają się na zapotrzebowanie na siłę roboczą – z danych Personnel Service wynika, że w ciągu ostatnich czterech lat liczba pracowników tymczasowych w tym sektorze wzrosła aż o 55%, bez uwzględnienia sezonowych szczytów.

Rozwój handlu internetowego napędza rynek powierzchni magazynowej i logistycznej. Jak podaje CBRE, na koniec pierwszego kwartału 2025 r. zasoby magazynowe w Polsce wyniosły 34,6 mln m², co oznacza wzrost o 7,6% rok do roku, a popyt na nowe przestrzenie wzrósł o 22% względem tego samego okresu w 2024 r. Jednak wzrost powierzchni oznacza nowe wyzwania – szczególnie kadrowe. Coraz większe centra logistyczne potrzebują dobrze zorganizowanych i licznych zespołów, które są w stanie obsłużyć zwiększone wolumeny zamówień. Pracownicy tymczasowi i sezonowi okazują się tutaj niezastąpieni.

Sytuacja jest szczególnie napięta w sektorze transportu, spedycji i logistyki. Jak wynika z raportu SpotData i Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska, stopa wakatów w TSL w Polsce jest aż o 44% wyższa niż średnia dla całej gospodarki. Jeszcze w 2019 r. różnica ta wynosiła tylko 8%. Największe problemy dotyczą kierowców ciężarówek – jednej z kluczowych grup zawodowych dla sektora TSL. W Polsce wskaźnik nieobsadzonych stanowisk sięga nawet 7%, podczas gdy średnia unijna to 2,6%. Na sytuację wpływają m.in. zmiany demograficzne i stylu życia – aż 33% kierowców w Europie ma ponad 55 lat, a coraz mniej młodych osób decyduje się na pracę „w trasie”. Dodatkowo obserwuje się spadek napływu imigrantów i malejącą mobilność zawodową. Firmy próbują ratować się automatyzacją i robotyzacją, jednak – jak wskazuje Personnel Service – nawet połowa z nich nie wierzy, że zmniejszy to zapotrzebowanie na pracowników. 43% firm planuje wzrost zatrudnienia w 2025 r., a 57% inwestycje w rozwój.

– Mamy dziś do czynienia z wyzwaniami strukturalnymi na rynku pracy – starzejącą się kadrą, mniejszą mobilnością pracowników i ograniczoną liczbą kandydatów. W takich realiach elastyczne formy zatrudnienia, jak praca tymczasowa czy sezonowa, zyskują na znaczeniu nie tylko w e-commerce, ale też w logistyce i transporcie. W Personnel Service obserwujemy te zmiany od lat. Tylko w sektorze e-commerce liczba pracowników tymczasowych, których zatrudniamy, wzrosła o 55% w ciągu czterech lat, nie licząc sezonowych peaków. To pokazuje, że pracodawcy coraz chętniej sięgają po sprawdzone rozwiązania kadrowe, które pozwalają im działać szybko i elastycznie – podsumowuje Krzysztof Inglot.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka