• +48 502 21 31 22

Szef na urlopie to nie zagrożenie dla firmy, a szansa

Zespół zyskuje przestrzeń do samodzielnego działania, uczy się podejmować decyzje – nawet w kryzysie – i lepiej współpracuje.

Szef na urlopie to nie zagrożenie dla firmy, a szansa

W świecie biznesu urlop szefa wciąż bywa traktowany jak luksus, na który trudno sobie pozwolić. Wiele osób na kierowniczych stanowiskach obawia się, że ich nieobecność sparaliżuje firmę, spowolni działania zespołu lub ujawni braki w organizacji pracy. Tymczasem dobrze zaplanowane wakacje lidera nie tylko nie osłabiają firmy – może wręcz stać się dla niej impulsem rozwojowym. To moment weryfikacji delegowania zadań, autonomii zespołu i jakości wewnętrznych procesów.

Większość polskich firm wciąż opiera się na tradycyjnych modelach przywództwa, gdzie kontrola, hierarchia i stała dostępność są na pierwszym miejscu. Liderzy czują się odpowiedzialni za każdy aspekt pracy, nawet będąc na urlopie. Boją się, że bez nich firma przestanie funkcjonować, zespół nie będzie wiedział, co robić, klienci odejdą, a wyniki finansowe spadną. Co ciekawe, podobne obawy miały kiedyś giganty jak Ford Motors czy Microsoft. Dziś te firmy wdrażają eko-przywództwo – nowe podejście autorstwa dr. Simona Westerna, brytyjskiego psychologa. Pokazuje ono, że można działać inaczej, skuteczniej i z korzyścią dla wszystkich.

Eksperci przekonują, że dobrze wykorzystany urlop to nie tylko regeneracja fizyczna, ale też nowe spojrzenie i inspiracja – po powrocie z dwutygodniowego urlopu łatwiej o trafne decyzje i większą cierpliwość w codziennych wyzwaniach. – Szef, który nie pozwala sobie na wolne – także mentalne – jest wyczerpany, sfrustrowany i łatwo się irytuje, co bezpośrednio wpływa na pracowników. Brak resetu może również skutkować fizycznym i psychicznym przemęczeniem, a co za tym idzie – wypaleniem zawodowym. Regeneracja to przede wszystkim inwestycja w zdrowie lidera i jego relacje z zespołem, ale także świadoma, długofalowa strategia przywódcza na miarę naszych czasów. To również wyraźny sygnał dla pracowników, że odpoczynek nie jest słabością lub czymś, na co trzeba sobie zasłużyć, ale ważnym elementem zdrowej kultury organizacyjnej – tłumaczy Dagmara Kołodziejczyk z Together Consulting, pionierka eko-przywództwa w Polsce, akredytowana trenerka tego podejścia.

Wbrew pozorom dobrze zaplanowana nieobecność lidera nie tylko nie zagraża firmie, ale wręcz ją wzmacnia. Zespół zyskuje przestrzeń do samodzielnego działania, uczy się podejmować decyzje – nawet w kryzysie – i lepiej współpracuje, bo musi przez chwilę działać bez codziennego wsparcia. Urlop szefa to idealny test – pokazuje, co w firmie działa sprawnie, a co opierało się wyłącznie na jego czujności.

Czy można zorganizować pracę firmy tak, by lider mógł naprawdę odpocząć, bez ciągłego zerkania na telefon? Ekspertka podkreśla, że tak, ale kluczem jest zmiana podejścia do zarządzania – zamiast kontroli i hierarchii coraz więcej organizacji wybiera zaufanie, współpracę i dzielenie się odpowiedzialnością. – Modelem najbardziej odpowiadającym na potrzeby współczesnych firm jest eko-przywództwo. Zgodnie z Eco-Leadership organizacja to sieć wzajemnych relacji, a nie struktura oparta na sztywnej hierarchii. W takim środowisku przywództwo jest rozproszone (Participative Organization): odpowiedzialność i kompetencje są dzielone między wszystkich członków zespołu. Dzięki temu szef nie musi być stale obecny, bo pracownicy wiedzą, jak działać samodzielnie. Zamiast jednego „niezastąpionego” lidera kompetencje przywódcze rozwijane są na każdym poziomie organizacji. Gdy jedna osoba idzie na urlop, inni naturalnie przejmują jej funkcje, bo mają takie umiejętności – wyjaśnia Dagmara Kołodziejczyk.

Wielu szefów wie, że regeneracja jest potrzebna, ale wciąż obawiają się, że zespół sobie bez nich nie poradzi. W takiej sytuacji warto zastanowić się, jak ułatwić pracę podczas swojej nieobecności. Dobrym pomysłem jest np. zmapowanie kompetencji i procesów (kto co potrafi i kto może kogo zastąpić), stworzenie „learning partnership” (pary pracowników, którzy dzielą się wiedzą i wzajemnie się uzupełniają) czy dawanie dobrego przykładu, czyli faktyczne odłączenie się od pracy i jasno ustalone zasady kontaktu.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka