Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN), która prowadzi czerwoną księgę gatunków zagrożonych, ostrzega, że wskutek zmian klimatu wiele gatunków zwierząt, roślin i grzybów może wkrótce zniknąć z powierzchni Ziemi. – Kryzysy związane z klimatem i różnorodnością biologiczną to dwie strony tego samego kryzysu. Zmiana klimatu w coraz większym stopniu wpływa na różnorodność biologiczną, ale przyroda może również pomóc w przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym – podaje.
W aktualizacji czerwonej księgi z 2012 r. spośród 63 837 ocenionych gatunków za zagrożone wyginięciem uznano ponad 19 tys., w tym 41% płazów, 30% drzew iglastych, 33% koralowców budujących rafy, 25% ssaków, 13% ptaków. Obecnie znajduje się w niej ponad 147 500 gatunków zwierząt, roślin i grzybów, z czego ponad 41 tys. jest zagrożonych wyginięciem. Z najnowszych danych wynika, że spośród opisanych w czerwonej księdze zagrożonych wyginięciem jest 41% płazów, 38% rekinów i płaszczek, 34% drzew iglastych, 33% koralowców budujących rafy, 27% ssaków i 13% ptaków.
– Koralowce tworzą jeden z najbardziej bioróżnorodnych ekosystemów, ale ich liczebność spada z powodu masowego bielenia, chorób i wymierania spowodowanych wzrostem temperatury oceanów, a także zakwaszeniem oceanów. Zmiany temperatury morza wpływają również na dzikie zwierzęta żyjące na lądzie – informuje IUCN.
Jednak zmiany klimatu wpływają nie tylko na koralowce. Zagrożone wyginięciem są także m.in. foki obrączkowane – eksperci przewidują, że populacje w Zatoce Amundsena i Prince Albert Sound w Kanadzie zmniejszą się o 50% do 99% do 2100 r. z powodu zmniejszania się ilości lodu w oceanach, który stanowi niezbędny element siedlisk ich rozmnażania, pierzenia i odpoczynku.
Oprócz zwiększonego wskaźnika występowania chorób i degradacji siedlisk zmiana klimatu powoduje również zmiany, które zagrażają łańcuchom pokarmowym. Jak tłumaczy organizacja, wpływ zmiany klimatu na nawet najmniejsze gatunki może zagrozić ekosystemom. Zwiększone topnienie lodu morskiego i zakwaszenie oceanów zmniejsza populacje kryla, zagrażając przetrwaniu wielorybów, pingwinów i fok, których głównym źródłem pożywienia jest właśnie kryl.
Przykładem są także ławice ryb w północnej części Oceanu Atlantyckiego, które z powodu wzrostu temperatury wód przeniosły się w chłodniejsze rejony oceanu, zmniejszając tym samym dostępność pożywienia dla maskonurów. Populacja tego gatunku u wybrzeży archipelagu Røst w Norwegii zmniejszyła się w ostatnich dekadach o 80%.
Ocieplenie klimatu wpływa ponadto na procesy fizjologiczne i zachowanie wielu gatunków zwierząt. Wzrost temperatur podczas inkubacji jaj powoduje nierówny stosunek płci samic do samców wśród żółwi zielonych, przy czym samice stanowią 99% nowo wyklutych żółwi na niektórych plażach lęgowych. Natomiast zmiany behawioralne gatunków obejmują m.in. wcześniejsze okresy lęgowe jaskółek północnoamerykańskich.
fot. unsplash.com
oprac. /kp/