• +48 502 21 31 22

Przeciętna pensja rośnie, ale zatrudnienie spada

W zeszłym miesiącu przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 8881,84 zł.

Przeciętna pensja rośnie, ale zatrudnienie spada

Przeciętne wynagrodzenie brutto w Polsce w czerwcu wyniosło 8881,84 zł. Jednocześnie z rosnącymi płacami odnotowano spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw.

Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane dotyczące przeciętnego wynagrodzenia brutto i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2025 r. Wyniki pokazują, że pensje Polaków nadal rosną, jednak dynamika zatrudnienia maleje. W zeszłym miesiącu przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw (czyli obejmującym firmy zatrudniające powyżej dziewięciu osób) wyniosło 8881,84 zł. To oznacza wzrost o 9% rok do roku. W porównaniu do maja natomiast przeciętne wynagrodzenie nominalnie wzrosło o 2,4%.

GUS wskazuje, że na wzrost poziomu wynagrodzeń wpłynęła „większa skala dodatkowych wypłat, m.in. nagród i premii w tym uznaniowych, rocznych, półrocznych i kwartalnych oraz wynagrodzeń za pracę w godzinach nadliczbowych”. Te składniki, obok wynagrodzeń zasadniczych, są wliczane do ogólnej puli wynagrodzeń.

Jednocześnie z rosnącymi płacami GUS odnotował spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. W czerwcu przeciętne zatrudnienie wyniosło 6,435 mln etatów, co jest wartością o 0,8% niższą niż rok wcześniej.

Dane GUS komentują ekonomiści, którzy zwracają uwagę na różne aspekty sytuacji. Eksperci mBanku zauważają, że „czerwcowe płace zaskakują wyższą wartością (9% vs. 8,6% rdr), a co ważniejsze, impet wzrostu przyspieszył”. Dodają jednak, że „na agregacie nie wygląda to specjalnie optymistycznie z punktu widzenia inflacji, niemniej w kwietniu też wynagrodzenia rosły szybciej od oczekiwań (jednorazowy efekt)”. Specjaliści ING potwierdzają wzrost tempa wzrostu płac, wskazując, że jest on „m.in. za sprawą dodatkowych wypłat (premie, nagrody, nadgodziny, etc.), głównie w górnictwie i energetyce”. Ich zdaniem nie powinno to jednak „zatrzymać dalszych obniżek stóp NBP”. Z kolei ekonomiści Pekao zwracają uwagę na specyficzny czynnik, jakim była „wypłata kolejnej transzy podwyżek w jednej ze spółek górniczych, co podbiło czerwcowy odczyt o około 0,3-0,4.p.”. Podkreślają jednak, że „nie zmienia to jednak faktu, że tempo osłabiania się presji płacowej w ostatnich miesiącach wyhamowało”.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka